Elektryzujące pojedynki z udziałem polskich skoczków
We wtorek rywalizacja w Turnieju Czterech Skoczni przeniosła się do Austrii. W kwalifikacjach najlepiej poradził sobie triumfator z Ga-Pa Słoweniec Anze Lanisek. Drugie miejsce zajął Austriak Stefan Kraft, a na trzeciej pozycji został sklasyfikowany Japończyk Ryoyu Kobayashi.
Dziś polscy kibice przede wszystkim będą dopingować pięciu reprezentantom Polski: Kamilowi Stochowi (12. lokata w kwalifikacjach), Pawłowi Wąskowi (14), Piotrowi Żyle (16), Maciejowi Kotowi (18) oraz Aleksandrowi Zniszczołowi (49).
Do konkursu sensacyjnie nie zdołał się zakwalifikować ubiegłoroczny wicelider prestiżowego turnieju Dawid Kubacki, który zajął 52. miejsce.
W pierwszej serii rozgrywanej systemem KO Stoch zmierzy się z Norwegiem Johannem Andre Forfangiem, Wąsek z Francuzem Valentinem Foubertem, Żyła z Niemcem Piusem Paschke, Kot z Niemcem Karlem Geigerem, a Zniszczoł z Austriakiem Stefanem Kraftem.
Prowadzenie Niemca na półmetku rywalizacji
Po dwóch konkursach liderem TCS pozostał jednak Niemiec Andreas Wellinger, który zwyciężył w Oberstdorfie. Tuż za nim ze stratą 1,8 pkt plasuje się Japończyk Ryoyu Kobayashi. Polacy nie liczą się w walce o czołowe miejsca w Turnieju Czterech Skoczni. Stoch jest 20., Żyła 23., natomiast Zniszczoł 28.
W zawodach na skoczni Bergisel zaprezentuje się ośmiu Austriaków, którzy w kwalifikacjach skorzystali z grupy narodowej i wystawili aż 10 zawodników.
Na Bergisel (HS128) najczęściej triumfowali Austriak Andreas Goldberger, Fin Matti Nykaenen i Japończyk Kazuyoshi Funaki - 3. Natomiast najwięcej razy na podium stanął 4-krotny triumfator TCS Niemiec Jens Weissflog. W austriackim Innsbrucku czterokrotnie ze zwycięstwa cieszyli się Polacy. Dwukrotnie ta sztuka udała się Stochowi. Natomiast po razie triumfowali Adam Małysz oraz Kubacki, który wygrał w tamtym roku.
Transmisja w Eurosport 1, usłudze Eurosport Extra i TVN. Początek o godz. 13.30.
(PAP)
