FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

Jan Stach, budował niezwykły most w latach 1968 - 1971. Chciał w ten sposób zapewnić sobie dojazd do swojego gospodarstwa, które mieściło się w przysiółku Zapaść. Z pobliskiego mostu nie pozwolił mu korzystać jego sąsiad. W ciągu trzech lat wybudował więc własną przeprawę nad głębokim jarem, po którego dnie płynie niewielki potok.
Niezwykła budowla przetrwała już pół wieku i służy kolejnym pokoleniom. Nic dziwnego, że to osiągnięcie wzbudza zainteresowanie. W 1971 roku Jerzy Jaraczewski nakręcił o Janie Stachu i budowanym przez niego moście film pod tytułem "Wznoszę pomnik”. W 2013 natomiast ukazała się książka Jacka Turka "Jan Stach. Twórca największego kamiennego mostu. Historia prawdziwa".
Rozgłos medialny sprawił, że miejsce zaczęło się cieszyć zainteresowaniem nie tylko pobliskich mieszkańców, ale również turystów. Piesze wycieczki jednak nie podobają się właścicielom terenu, którzy zdecydowali się postawić znaki informujące o zakazie wstępu na ich teren. O problemie sołtysa Znamirowic poinformowali turyści.
- Zdecydowałem się podjąć działania, aby to miejsce nie zostało za chwilę odcięte od świata, a potem zapomniane. Napisałem interpelacje, ale również postanowiłem zainteresować tematem konserwatora zabytków - mówi Jacek Turek, sołtys Znamirowic, ale również autor książki o Janie Stachu.
Zaznacza, że przede wszystkim chciałby, aby most został wpisany do rejestru zabytków. To pomogłoby nie tylko rozwiązać problem z dostępem do atrakcji, ale również utrzymać obiekt, który zdaniem sołtysa wymagałby już delikatnych poprawek konserwatorskich.
- Takiego mostu nie ma na całym świecie i uważam, że nie powinien zostać zapomniany. Zdaję sobie sprawę, że to będzie długa i pewnie trudna droga, ale jeśli nic nie zrobimy, to nic się nie wydarzy. Moim zdaniem ten obiekt powinien być chroniony prawem - zaznacza Turek.
Do wójta gminy trafiła również interpelacja w tej sprawie. Radny zwrócił się do niego z prośbą o podjęcie działań mających na celu przywrócenie dostępności obiektu.
- Słynny most powinien znaleźć się w ewidencji zabytków. To pozwoliłoby również ubiegać się o ewentualne dofinansowanie, ale również zapewni obiektowi ochronę prawną - pisze w interpelacji radny.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Andrzejem Romankiem, wójtem gminy Łososina Dolna. Jak przyznaje, most jest własnością prywatną i od tego bardzo dużo będzie zależeć.
- Deklarujemy pomoc w znalezieniu optymalnego rozwiązania, oczywiście w zgodzie z obowiązującym prawem, które będzie satysfakcjonujące dla obu stron. Jest to niewątpliwie ciekawa i interesująca dla turystów atrakcja i zrobimy co w naszej mocy, aby ten problem rozwiązać, szanując jednocześnie prawa właścicieli - przyznaje wójt.
- Kandydatki do tytułu Miss Polski 2022 na sesji zdjęciowej w Krynicy-Zdroju
- Nietypowe budynki w Nowym Sączu i okolicy. Z różnych powodów przyciągają uwagę
- Sądeczanie pamiętali o rocznicy Zbrodni Wołyńskiej 1943
- Są razem 50 i 60 lat. Złote i Diamentowe gody w ratuszu. 11 par świętowało jubileusze
- Mamy wyniki matur szkół w Nowym Sączu i powiecie nowosądeckim
- 10 miejsc idealnych na upalny dzień. To nie tylko baseny i kąpieliska