https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Smaki doliny Dunajca: konfitura, miodówka, sok i kukiełki

Łukasz Jaje
Gospodynie prezentowały dania w Urzędzie Marszałkowskim
Gospodynie prezentowały dania w Urzędzie Marszałkowskim UM Wojnicz/Adam Wojnar
Cztery kolejne przysmaki z naszego regionu trafią na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Tym razem są to: zakliczyński sok malinowy, konfitura borówkowo-jabłkowa, wojnickie kukiełki oraz miodówka pogórska.

Potrawy oczarowały już podniebienia rady ds. produktów tradycyjnych, działającej pod przewodnictwem Wojciecha Kozaka, wicemarszałka Małopolski. Pierwsze trzy wyroby zostały zaprezentowane przez Lokalną Grupę Działania Dunajec-Biała.

- To wyróżnienie jest prestiżowe i ważne z punktu widzenia promocji oraz kultywowania tradycji naszego regionu - mówi Barbara Zych z LGD Dunajec-Biała. Stowarzyszenie ma dobrą passę. W styczniu na listę produktów tradycyjnych wprowadzono: dżem z płatków róż, ogórki kiszone w studni, wołowinę z krowy rasy polskiej czerwono-białej oraz rzuchowskie wino domowe i masło. Teraz przyszedł czas na kolejne smakołyki. Konfitura borówkowo--jabłkowa jest robiona z jabłek papierówek i czarnej jagody. Oczywiście bez żadnych konserwantów.

Sekretu pysznego smaku zakliczyńskiego soku malinowego nie da się skopiować. - Dolina Dunajca jest często spowita gęstą mgłą , co wpływa na smak. Owoce są przez to bardziej soczyste - podkreśla Barbara Zych.

Ostatni z produktów, czyli wojnickie kukiełki, to półsłodka bułka maślana. Wypiek składa się z: mleka, masła lub margaryny, soli, kminku, cukru, jajka, gałki muszkatołowej i drożdży. Co ciekawe, wojnickie kukiełki są bohaterami jednej z powiastek Stanisława Jachowicza, urodzonego w 1796 r. znanego polskiego bajkopisarza i działacza społecznego. "Wojnickie kukiełki, przysmaczek dla dziatek, Na boku esiki, a na środku kwiatek (...)" - pisał artysta.

Miodówka pogórska to drugi po siuśpaju produkt z gminy Tarnów, który trafił na ministerialną listę. Producentem nalewki jest Robert Kozioł.

- Przepis odkryłem w babcinej spiżarni. Nalewka jest robiona z miodu spadziowego i dodatku mieszanki ziół oraz przypraw. Stąd ten specyficzny, słodko-kwaśny i ostry smak - tłumaczy producent.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Wybrane dla Ciebie

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska