W rejonie góry Makowica koło Rytra w Beskidzie Sadeckim w niedzielę po południu zmarł 68-letni turysta ze Śląska. Nie pomógł przylot śmigłowca sanitarnego.
Kobieta wędrująca szlakiem niebieskim przez Beskid Sadecki zaalarmowała w niedzielę około godz. 13.20 Grupę Krynicką GOPR, że w rejonie Makowicy nagle zasłabł idący z nią mężczyzna.
Jak informuje Mariusz Baran, ratownik dyżurny Grupy Krynickiej GOPR, na pomoc natychmiast wyruszyli ratownicy GOPR dyżurujący w Piwnicznej-Zdroju, bo oni mieli najbliżej do miejsca zdarzenia.
Z pomocą pospieszyli również strażacy PSP z Nowego Sącza dysponujący samochodem terenowym oraz quadem, a także druhowie z OSP w Rytrze.
Na miejsce zasłabnięcia mężczyzny przyleciał również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wysiłki mające ocalić życie 68-letniego turysty ze Śląska niestety nie zakończyły się sukcesem. Mężczyzna zmarł.