W tragicznym wypadku na autostradzie A4, w którym bus najechał na cysternę, zginął pasażer busa. Wstępnie ustalono, że przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy busa.
- Do wypadku doszło o godz. 6.05. Bus jechał za cysterną i w pewnym momencie uderzył w nią. Zginął jeden pasażer, dwóch trafiło do krakowskich szpitali - relacjonuje dyżurny policji autostradowej.
Busem jechali pracownicy po nocnej zmianie, mieszkańcy woj. podkarpackiego. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Kierowca busa decyzją prokuratora nie został zatrzymany. Zatrzymane zostało natomiast jego prawo jazdy.