26-latek był jedną z najjaśniejszych postaci „Dumy Krainy Lachów” w tym fatalnym sezonie. W 28 występach na pierwszoligowym szczeblu zdobył cztery gole. Z kolei w dwóch meczach Pucharu Polski popisał się asystą w starciu z Wartą Poznań (2:1) przy golu Wróbla na 1:0. W pamięci wielu kibiców z pewnością utkwił rajd tego gracza w meczu przeciwko Skrze Częstochowa w 25. kolejce – po rajdzie prawą stroną boiska piłkarz wpadł w pole karne i mocnym uderzeniem wpakował piłkę między słupki dając swojej drużynie prowadzenie (już wtedy Sandecja grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Iskry), ale na niewiele się to zdało – goście zadali dwa ciosy w samej końcówce i mogli cieszyć się z wygranej.
Piłkarz z Puszczą Niepołomice, która po raz pierwszy w swej 100-letniej historii zagra na szczeblu ekstraklasy, związał się umową na rok z opcją jej przedłużenia.
Dzień później w sobotnim sparingu przeciwko Górnikowi Zabrze rozegranym na Śląsku Puszcza wygrała 3:1, a jednym ze strzelców bramek dla zespołu Tomasza Tułacza był właśnie Walski.
Ten urodzony w Tarnobrzegu zawodnik przy Kilińskiego 47 występował od kampanii 2019/2020, a do Sandecji trafił z Ruchu Chorzów.
- Kraków piłką podzielony. Które osiedla i dzielnice są za Cracovią, a które za Wisłą?
- Lista przebojów Wisły Kraków! TOP 20 przyśpiewek na finał Pucharu Polski
- Góralskie królestwo Marty i Dawida Kubackich. W Szaflarach zbudowali piękny dom
- Hiszpańska ofensywa w Wiśle! Piłkarze "Białej Gwiazdy" na prywatnych zdjęciach
- Strzelcy bramek dla Cracovii
- Tajemnice obiektów Wisły Kraków. Zaglądamy we wszystkie zakamarki
