Śpiewali, tańczyli, jedli bundz na czas. Tak bawili się miejscowi i turyści na tegorocznej XXII Witowiańskiej Watrze

Witowiańska Watra to impreza organizowana od dwóch dekad przez Oddział Związku Podhalan w Witowie w ramach Tatrzańskich Wici. Tradycyjnie wydarzenie rozpoczęło się od mszy świętej w kościele pod wezwaniem św. Anny na Płazówce. Po jej zakończeniu konnymi zaprzęgami uczestnicy przejechali do remizy OSP w Witowie. Tu odbyły się pokazy i konkursy przygotowane przez druhów z OSP Witów. Trzeba było m.in. usunąć gniazdo os, zanieść je do lasu, a potem ugasić pożar.

Po zapaleniu watry na scenie wystąpiła m.in. kapela „Witowianie”, zespół „Krzesany” z Cichego, oraz „Mali Witowianie”, a także wystąpiła grupa taneczna „ROX Family” z Zakopanego prezentująca taniec nowoczesny. Gościnnie wystąpiły zespół taneczny „Ringé” z Litwy, zespół ludowy „Monajupe” i zespół taneczny „Véjŭné”. To formacje skupiające kobiety z Uniwersytetu Trzeciego Wieku. To był ich pierwszy występ przed widzami w Polsce.

Najbardziej emocjonujące były „Mistrzostwa świata w jedzeniu bundzu”. W tegoroczne zmagania najlepszy czas uzyskał Janusz z Witowa.

Kolejnym punktem w programie były zmagania par konkursy zorganizowane przez Koło Gospodyń Wiejskich z Witowa. Mężczyzna miał za zadanie zasznurować partnerce gorset, a panie - zawiązać kierpce panom. Tradycyjnie również odbyły się zawody w cięciu drzewa na czas piłą ręczną. I tu najlepszy okazał się duet z Witowa.

Na zakończenie na scenie wystąpił zespół „Harmider” . To był debiut sceniczny grupy. Nawet chwilowy deszcze nie zniechęcił publiczności do przerwania pląsów.