https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stacja na Kicarzu ma jednak szanse powstać

Wojciech Chmura
Jasny pas zieleni na górze Kicarz to wykarczowany i ponownie zarośnięty stok pod zjazdy
Jasny pas zieleni na górze Kicarz to wykarczowany i ponownie zarośnięty stok pod zjazdy Stanisław Śmierciak
Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał prawomocność pozwolenia na budowę stacji narciarskiej na Kiczarzu, której powstanie od sześciu lat kwestionują ekolodzy ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot z Bystrej pod Bielskiem-Białą.

Zdaniem szefów spółki Kicarz, która chce w stację narciarską i bazę towarzyszącą w Piwnicznej-Zdroju zainwestować 50 mln zł, wyrok NSA zamyka sprawę i wreszcie pozwala na realizację projektu oczekiwanego przez lokalną społeczność i władze gminy.

- Skarga kasacyjna stowarzyszenia blokowała nam skutecznie prace na Kicarzu - powiedział wczoraj "Krakowskiej" członek kierownictwa spółki Kicarz Rafał Brzezowski. - Wyrok NSA potwierdza rangę ekspertyz oraz korzystne dla nas rozstrzygnięcia administracyjne i sądowe, jakie zapadły do tej pory, a tym samym prawomocność dokumentów, na jakich opiera się pozwolenie na budowę stacji. Otwiera nam wreszcie możliwość rozmowy z bankami i partnerami, którzy chcą z nami inwestować w bazę turystyczną w Piwnicznej.

Kierownictwo spółki podjęło już kroki w celu uaktualnienia budżetu inwestycji. W najbliższych tygodniach wybiera się do Piwnicznej, by omówić szczegóły z władzami uzdrowiska.

- Wszystkie dotychczasowe plany co do stacji, wyciągów i bazy noclegowej pozostają aktualne - dodaje drugi z szefów spółki Kicarz Waldemar Sałata. - Robimy też audyt techniczny naszego domu wypoczynkowego "Koliba", który jest w coraz gorszym stanie, a ma wejść w skład planowanego kompleksu turystyczno-wypoczynkowego.

Inaczej zeszłotygodniowy wyrok NSA ocenia Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
- To orzeczenie nie zamyka sprawy - przekonuje. - Złożyliśmy wniosek do wojewody małopolskiego o stwierdzenie nieważności pozwolenia na budowę. Rozważamy też wniosek do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o unieważnienie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji.

Zdaniem Ślusarczyka, teren planowanej budowy jest osuwiskowy, a sama inwestycja zagraża wodom mineralnym.
- Nasz stały głos w społecznej dyskusji jest wyrazem troski o rozwój Piwnicznej-Zdroju w oparciu o jej naturalne zasoby, jakim są lecznicze wody mineralne - dodaje prezes ekologicznej organizacji.

Wicebiurmistrz Piwnicznej Tomasz Kmiecik podkreśla, że wyrok NSA jest wydarzeniem dla lokalnej społeczności, która od lat oczekuje na zagospodarowanie turystyczne góry opodal centrum miasta.

- Kibicowaliśmy inwestorom od początku - zapewnia. - Wydaje się, że wreszcie Piwniczna ma swoje pięć minut. Stacja narciarska wpisze się w inne inwestycje, jak niedawno otwarty park wodny w Radwanowie, remont ulicy Kościuszki pod Kicarzem, przebudowa węzła drogowego i mostu nad Popradem w centrum miasta oraz budowa przejścia granicznego wraz z nową przeprawą na Słowację.

Trasy i wyciągi

Na 24 hektarach należących do spółki Kicarz ma powstać kompleks turystyczny o nazwie Stacja Narciarska Kicarz.
W skład mają wejść dwie kolejki krzesełkowe i trzy wyciągi orczykowe, które mogą dowieźć na górę ponad trzy tysiące osób na godzinę. Do dyspozycji narciarzy będzie 5 tras zjazdowych różnej trudności o łącznej długości ponad6 km. Na górze ma działać karczma regionalna, a na dole 20 całorocznych domków noclegowych dla 120 gości. Hotel "Koliba" po remoncie przyjmie do 150 turystów. Dla korzystających ze stoku i bazy noclegowej planuje się budowę parkingu na 600 aut.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
slowianin
yoreck to dopiero szkodnik w piwnicznej.przeciez wszyc
scy wiedza kto kryje sie za ty logo.pewno to kolega nieroba juliusza
r
roman
jedyna szansa na rozwoj piwnicznej ktora pociagnie za soba nastepne dzialania i inwestorow.burmistrz musi tak dzialac aby wciagnac mieszkancow do dzialania poprzez ulgi,promocje w tworzeniu nowych miejsc pracy,sanowanie obywateli.
s
sądeczanka /była/
Wreszcie ,nie RÓBCIE NAM SKANSENU Z POLSKI ORAZ WSZĘDZIE PARKÓW my też chcemy żyć na pewnym poziomie .Kurne chaty i wychodki za stodółką to już przeszłość,bywamy w świecie i oczy i uszy mamy otwarte ,w tych terenach turystyka ,narciarstwo i ścieżki rowerowe mogą dać godne życie dla mieszkańców ,śpiewające stare babki o miłości i wianuskach utraconych turystów nie przyciągną.
j
juliusz
Gratuluję i życzę inwestorom dalszej determinacji w realizacji tego przedsiewzięcia, które bedzie funkcjonować przez cały rok, tu nie chodzi tylko o narty, wyciąg krzesełkowy lub lepiej GONDOLA startujacy ze stacji kolejowej Piwniczna Zdrój, przenoszący turystów nad Popradem na wysokość ok. 700 m npm. to fantastyczna sprawa, tego nie posiada żadna polska miejscowość turystyczna.
Wreszcie Piwniczna Zdrój dołączy do grona miejscowości w której bedzie prawdziwa atrakcja dla wszystkich pragnacych aktywnie wypoczywać i wedrować po szlakach w paśmie Jaworzyny.
Należy zmienić nazwę inwestycji ze Stacji narciarskiej KICARZ na KOMPLEKS REKREACYJNO-WYPOCZYNKOWY KICARZ, w istocie nie chodzi przecież tylko o narty ale o całoroczne funkcjonowanie wyciągu od stacji kolejowej na górę o wysokości ok 700 m npm, dla turystyki pieszej i rowerowej.
Już widzę te podjeżdżające pociągi pełne turystów od strony Krakowa, Tarnowa i Nowego Sącza.
To jest fantastyczna idea, piwniczanie tego oczekują od lat i bardzo chętnie będą gościć każdą ilość turystów pragnących aktywnego wypoczynku w górach Beskidu Sądeckiego.
Pan Ślusarczyk powinien zmienić swoje zainteresowania, jest szkodnikiem dla ludzi pragnących na obecne czasy aktywnie wypoczywać w kontakcie z naturą, nadmienię, że jestem urodzonym piwniczaninem, kocham spacerować po ścieżkach na KICARZU i boleję, że tak mało ludzi spotykam na szlaku, ta góra jest FANTASTYCZNA do aktywnego wypoczynku zwłaszcza dla ludzi starszych szukających poprawy swojego stanu zdrowia.
y
yooreck
Działania Pana Ślusarczyka z "Pracowni na rzecz Wszystkich Istot" są już znane w Beskidzie Żywieckim podczas blokady inwestycji na Pilsku w Korbielowie. Jedyne wrązenie jakie odnoszę to, próba wyciągnięcia kasy przez kolejną pseudo ekologiczną organizację od inwestorów.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska