https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stacja narciarska Ostoja Koninki będzie nieczynna w tym sezonie. Właściciel podjął trudną decyzję, burza w sieci

Joanna Mrozek
Ostoja Koninki zamknięta. Właściciel podjął decyzję o zamknięciu stacji
Ostoja Koninki zamknięta. Właściciel podjął decyzję o zamknięciu stacji Damian Radziak archiwum
Stacja narciarska Ostoja Górska Koninki w sołectwie Poręba Wielka częściowo położona w Gorczańskim Parku Narodowym w sezonie zimowy będzie zamknięta. O tym poinformował właściciel w mediach społecznościowych. Turyści i narciarze nie godzą się z tą informacją, w sieci pojawiło się wiele komentarzy. Jak jest przyczyna tej decyzji?

Stacja narciarska Koninki zamknięta

Ostoja Górska Koninki to górski ośrodek wypoczynkowy usytuowany u podnóża Gorców. Przy obiekcie znajdują się liczne szlaki turystyczne m.in. na Turbacz, Stare Wierchy, Kudłoń czy Turbaczyk. Właściciel Józef Pasek od 15 lat nieprzerwanie uruchamiał stok dla narciarzy. Nawet w czasach pandemii Covid-19 i obostrzeń, które nie zezwalały na prowadzenie działalności. On jednak wykorzystywał lukę w przepisach i otwierał stację. Teraz jednak w mediach społecznościowych na oficjalnym profilu ośrodka poinformował, że w tym sezonie zawiesza działalność.

"Twoja ulubiona Stacja Narciarska Koninki w najbliższym sezonie zimowym będzie nieczynna. Kolej Linowa Tobołów w sezonie zimowym będzie czynna tylko dla
turystów " - napisał w mediach społecznościowych właściciel stacji.

Wpisy właścicieli pod postem sugerują że jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, w najbliższym czasie może dojść do kolejnych ograniczeń działalności w tym także funkcjonowania wyciągu.

Pod postem pojawiły się setki komentarzy rozczarowanych gości, którzy od lat korzystali z ośrodka.

- Jeżdżę do was od lat, to jest jakaś kpina i żart wszyscy winni tej sytuacji powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności! Super miejsce tyle wspomnień - czytamy pod postem.

- Szkoda, bo to fajny stok blisko Krakowa. W czasach Covid, to był jedyny stok, na którym można było cały czas jeździć. Mało kto o tym wiedział, więc stok nawet w weekendy był pusty - brzmi kolejny.

Właściciel tłumaczy powody decyzji i za sytuację obwinia władze gminy Niedźwiedź, która według niego nasyła na ośrodek kontrole z sanepidu i Państwowej Inspekcji Pracy i nie chce wspierać lokalnej turystyki. Ma także zastrzeżenia do działania dyrektora Gorczańskiego Parku Narodowego, z którym współpraca także się nie układa.

Radni oraz wójt gminy Rafał Rusnak odnieśli się do sytuacji podczas sesji, która odbyła się końcem października. Uczestniczył w niej Pasek. Zarzucili właścicielowi, że ośrodek wypoczynkowy przekształcił w ośrodek dla uchodźców, a sprzęt, który działa na terenie stacji w tym głównie kolejka jest niebezpieczny. Sugerowali także, że pojawiają się liczne głosy mieszkańców oraz turystów, że boją się odwiedzać ośrodek. A przez działanie właściciela lokalna turystyka upadła. Radni zarzucają także bezprawne korzystanie z działek w lesie, na których działał tor rowerowy, według nich teraz to jeden wielki śmietnik, a nie atrakcja turystyczna. Domagają się rozebrania zniszczonych elementów. Pasek zapewnia, że ma aktualne przeglądy i wszelkie zgody, ale już podczas sesji zaznaczył, że w tym sezonie nie uruchomi stoku z braku dobrej woli włodarzy.

Koninki leżą ok. 75 km od centrum Krakowa, są częścią wsi Poręba Wielka. Dojazd: przez Mszanę Dolną, gdzie na małym rondzie o nietypowym kształcie ("ósemka"), skręcamy w prawo - następnie jedziemy przez Podobin, Niedźwiedź i Porębę Wielką. Tam drogowskazy kierują nas na Koninki. Na końcu drogi jest duży parking (płatny), tuż przy nim wejście do Gorczańskiego Parku Narodowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska