Wszystko wskazuje na to, że wzrastają szanse na ponowne uruchomienie ośrodka narciarskiego w Szczawniku. Od lat nieużywany wyciąg krzesełkowy niszczeje, a cały obszar zarasta. Starania o reaktywację tego obiektu burmistrz Muszyny podjął już kilka lat temu. Kilku właścicieli różnych terenów w Szczawniku przez lata nie mogło się porozumieć, co doprowadziło do upadku nartostrady.
Krok po kroku inwestycja zbliża się do realizacji. W lipcu tego roku podpisana została umowa pomiędzy PKL Muszyna i szwajcarskim producentem Bartholet Maschinenbau AG. Zakłada ona budowę nowoczesnej kolei w nowym ośrodku Grupy. Reaktywacja ośrodka wpisuje się w plan rozwoju oferty Grupy PKL oraz Gminy Muszyna. Inwestycja zakłada powstanie między innymi: kolei turystyczno-narciarskich oraz tras narciarskich, parkingu, obiektów gastronomicznych oraz infrastruktury towarzyszącej, m.in. wypożyczalnia nart oraz szkoła narciarska.
Zanim jednak do tego dojdzie konieczna jest pozytywna decyzja środowiskowa. Działania leżące po stronie gminy, na której terenie miałby powstać ośrodek zostały wykonane.
- Tempo realizacji tej inwestycji zależeć będzie teraz od RDOŚ. Oni potrzebują długich terminów. Gdyby się udało, to będzie kolejny wielki impuls do dalszego rozwój Muszyny. Znajdujące się tam wyciągi muszą być zdemontowane, a w ich miejsce zbudowane zostaną nowoczesne. Mielibyśmy pełną ofertę dla turystów okres letni i zimowy - komentuje dla „Gazeta Krakowskiej” Golba.
Chodzi nie tylko o gminę i jej rozwój turystyczny, ale również o przedsiębiorców, którzy prowadzili tam swoje działalności. Po zamknięciu wyciągu zostali na lodzie. Informacja o ponownym uruchomieniu stacji narciarskiej w Szczawniku rozpala wyobraźnię mieszkańców.
- W okresie zimowym ludzie z tego żyli. Zamknięcie tego wyciągu było bardzo dużym uderzeniem w nich. Wiele osób musiało szukać innych możliwości zarabiania pieniędzy, co w zimowym sezonie nie było łatwe - mówi.
Wyciąg miał rzeczywiście bardzo duże znaczenie dla Muszyny, bo był to obiekt, który przyciągał narciarzy, a co za tym idzie dobrze funkcjonowały również obiekty hotelowe i pensjonaty nie tylko na Szczawniku, ale również w Muszynie.
- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach
To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!
