- Ustalenie wysokości zarobków starosty jest ustawowym obowiązkiem rady - rozpoczyna Arkadiusz Kucia, przewodniczący rady powiatu. - Biorąc pod uwagę ciężką sytuację budżetową oraz fakt że pan Pająk jako starosta nie robi kompletnie nic, zdecydowaliśmy że trzeba go zmotywować do działania. Wiadomo przecież że nic nie motywuje tak jak pieniądze. Jeśli szanowny pan starosta weźmie się do roboty to kto wie.. może przywrócimy mu starą pensję - dodaje przewodniczący.
Czytaj także:**Sławni Małopolanie zmierzyli się z ortografią. Sprawdź efekty**
Zmiana wynagrodzenia rzeczywiście bardzo uderzy w starostę! Teraz z kasy powiatu będzie on pobierał bowiem aż o kilka tysięcy mniej. Dotychczas jego pensja wynosiła bowiem 11 530 zł brutto (5500 kwoty zasadniczej, 1950 dodatku funkcyjnego, 40 proc. dodatku specjalnego oraz 20 proc dodatku za wysługę lat). Obecnie dostanie łącznie tylko 6900 zł czyli o 4630 zł mniej!
Jak się okazuje obniżki objęły jednak więcej osób. Na swój własny wniosek mniej zarabiał będzie również sam przewodniczący. Zadeklarował bowiem że rezygnuje z 20 proc. przysługujących mu diet.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: pijany woźnica zabrał życie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy