Mrozy zelżały, więc ruszyły ostatnie prace spawalnicze przy budowie mostu kolejowego na rzece Poprad w Starym Sączu. Pracownicy firmy Intop, odbudowującej zniszczoną przez powódź przeprawę, przewidują w najbliższych dniach zakończenie inwestycji. Oczywiście, o ile dopisze pogoda. Dokładnej daty jednak nie podają, aby nie zapeszyć.
Więcej optymizmu wykazuje senator-kolejarz Stanisław Kogut, który dogląda roboty. - Jestem pewien, że pierwszy pociąg przejdzie nowym mostem w tym miesiącu. Jak dobrze pójdzie, to w jego połowie - mówi. Zanim to nastąpi, odbędą się jeszcze próby obciążeniowe konstrukcji. Wstępnie zaplanowano je na 15 stycznia. Wtedy zaczynają się ferie i kolej chciałaby dowozić gości do Krynicy.