FLESZ - Jak rozróżnić COVID od grypy?
Setne urodziny Maria Stefańska obchodziła w pełni sił, ale bardo kameralnie chociaż rodzinę ma liczną. Przyczyna bardzo małej liczby gości była oczywista - pandemia koronawirusa.
Z kwiatami, gratulacjami i życzeniami zjawił się u jubilatki burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek. Maria Stefańska otrzymała także list z gratulacjami od premiera Mateusza Morawieckiego.
Maria Stefańska nie jest rodowitą starosądeczanką. Przyszła na świat w Grybowie, a wychowywała się w jednej z wiosek nieopodal tego miasta nad rzeką Białą. Jako mężatka zamieszkała tuż za rogatkami Starego Sącza, w Barcicach, gdzie pojawiła sie w 1942 r. Do Starego Sącza przeprowadziła się w 2018 r., do domu jednej z córek, która już nie żyje.
Maria Stefańska urodziła pięć córek: Otylię, Zofię, Michalinę, Marię i Alicję. Doczekała się wielu wnucząt, aż trzdzieściorga prawnucząt i siedmiorga praprawnucząt.
