https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sucha Bekidzka: Pociąg do Żywca będzie "testowany" dłużej

Tomasz Mateusiak
Choć dalej nie wiadomo, czy pociągi pomiędzy Żywcem a Suchą Beskidzką wrócą do rozkładu na stałe, miłośnicy kolei są optymistami.

Polskie Koleje Państwowe o kolejne dwa miesiące wydłużyły "test", w trakcie którego ma się rozstrzygnąć przyszłość połączenia kolejowego pomiędzy Suchą Beskidzką a Żywcem. Spółka Przewozy Regionalne będzie wysyłać swoje pociągi przynajmniej do 12 czerwca.

Wcześniej mówiło się, że pociągi będą kursować po trasie do 12 kwietnia i po tym okresie dokonana zostanie analiza, czy połączenie jest ekonomicznie opłacalne. Teraz wiadomo już, że test potrwa dłużej, bo równe pół roku (od 12 stycznia 2015 roku).
Powrót kolei to wielki sukces samorządowców z Żywca i Suchej Beskidzkiej. Składy wróciły na tory pomiędzy tymi dwoma miejscowościami po ponadczteroletniej przerwie. Uruchomiono je jedynie w weekend, tak by turystom z Krakowa łatwiej było dostać się najpierw do Suchej, a następnie do Żywca.

Z Suchej Beskidzkiej do Żywca pociąg jedzie w piątki i niedziele, a z Żywca do Suchej w soboty i niedziele. Podróż pomiędzy tymi miastami trwa godzinę i 15 minut.

Pociąg na wspomnianym odcinku jedzie stosunkowo wolno. Wszystko przez kiepski stan torów. Sama linia liczy sobie już ponad 130 lat.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dariusz
Chciałbym zaznaczyć, że PKP nie ma tutaj nic wspólnego z tymi pociągami. Jedynie ich są tory, a jednostki i w ogóle sprzedaż biletów to Przewozy Regionalne (Małopolski Oddział z Krakowa). To dzięki ludziom z Kolei Beskidzkiej (mają swój profil w internecie) oraz dobrej woli Przewozów Regionalnych, działa ten pociąg. Ci ludzie robią konkursy, zachęcają i starają się. Samorządowcy z Żywica i Suchej nie finansują i nie zgodzili się na finansowanie tych pociągów. Lobby busowe robi swoje. Zatem nie wynoście na piedestał sramorządowców, bo nie ma za co. Ani tych z Krakowa, ani tych z Żywca czy Suchej.
Niech się teraz wykażą, że im zależy, i dofinansują pociągi...

A PKP to tutaj nic nie ma z tym związanego. Szacun dla ludzi, którzy działają dla naszej Linii.
G
Goral
Po pierwsze to połączenie uruchomił oddział Małopolski Spółki Przewozy Regionalne, a spółka ta nie należy do Polskich Kolei Państwowych. Po drugie, samorządy ani wojewódzkie ani lokalne odmówiły dofinansowania tego połączenia, w związku z czym mówienie tutaj o sukcesie samorządowców jest demagogią. Jest to wyłącznie zasługa dyrekcji o Małopolskiego PR i społecznikow ze Stowarzyszenia Kolej Beskidzka.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska