- Pomimo wielu plotek, jakie pojawiały się mediach, od początku wiedzieliśmy, że podpisanie nowego kontraktu okaże się formalnością. Zarówno ja, mój menadżer, jak i trener Vuković, dyrektor Kucharski i prezes Mioduski mieliśmy na uwadze nie tylko moje dobro, jak i dobro klubu, który mnie ukształtował - mówił Michał Karbownik.
Karbownik ma 19 lat. Jest nominalnym środkowym pomocnikiem. U trenera Aleksandra Vukovicia występuje jednak na pozycji lewego obrońcy. Ze składu wygryzł Portugalczyka Luisa Rochę (wcześniej na boku grał Adam Hlousek).
Legia w niedalekiej przyszłości sprzeda Karbownika. Planuje zarobić więcej niż na Radosławie Majeckim. Bramkarz w lipcu odejdzie do AS Monaco. Kwota transferu to 7 mln euro.
Nowy, dłuższy kontrakt Karbownika daje Legii większy komfort w przypadku negocjacji transferowych.
- Kluczową rolę w sprowadzeniu Michała do Legii odegrał Krzysztof Tańczyński. Patrząc na jego (Karbownika - red.) talent i cechy, które go wyróżniają, takie jak przebojowość i odwaga na boisku, a zarazem wyjątkowe opanowanie i skromność poza nim, ma wszystko, żeby osiągnąć sukces międzynarodowy. Jesteśmy dumni, że my jako Legia uczestniczymy w tym procesie, a pierwsze trofea, jakie zdobędzie, zdobędzie z Legią Warszawa - zaznacza dyrektor sportowy Legii, Radosław Kucharski.
Menadżerem Karbownika jest Mariusz Piekarski z agencji Unidos.
Piłkarz z rocznika 2001 zaczynał przygodę z piłką w juniorach Zorzy Kowala (okręg radomski) i Młodzikach 18 Radom. Potem szkolił się w Akademii i rezerwach Legii.
Debiut w pierwszej drużynie Legii Karbownik zaliczył w sierpniu. Przez 90 minut grał z ŁKS Łódź (3:2) na wyjeździe. Jego obecny bilans to 22 mecze i 6 asyst.
Źródło: własne/legia.com
Lublin, Kalisz, Ostróda... Nowe stadiony 2 ligi. Co jeden to...
