Jako pierwsza trafiła Angela Ivanović. W kolejnych minutach gra była wyrównana, ale to miejscowym jakby bardziej zależało na triumfie. Gospodynie potrafiły kąsać, a przyjezdne nie mogły się odgryźć. Nieźle spisywała się co prawda Tamara Smbatian, która w tej części cztery razy skierowała piłkę do siatki, ale piłkarki Olimpii-Beskidu nie tworzyły monolitu. Od 21 min do przerwy bramki rzucały już tylko piotrkowianki (sześć).
W drugiej połowie, podobnie jak w pierwszej, świetne zawody rozgrywała bramkarka Karolina Sarnecka. Piotrkowianki kontrolowały spotkanie dzięki przewadze z pierwszej części i zasłużenie wygrały ten mecz. Olimpia jest ostatnia (ma 4 punkty).
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 31:20 (15:6)
Piotrcovia: Opelt, Sarnecka 1 – Kopertowska 8, Ivanović 5, Belmas 4, Kucharska 3, Klonowska 3, Wypych 3, Despodovska 2, Szafnicka 1, Dronzikowska 1, Jałoszewska, Sobińska, Cieślak.
Olimpia-Beskid: Sach, Wielocha – Smbatian 8, Leśniak 5, Rosińska 3, Szabo 3, Płachta 1, Choromańska, Luberecka, Dzidek, Nosal, Pożoga.
Sędziowali: Filip Fahner, Łukasz Kubis (Głogów). Widzów: ok. 300.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska