Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suworow chce się zrewanżować Ruchowi

Jacek Żukowski
archiwum
Jednym z trzech reprezentantów swoich krajów, którzy są regularnie powoływani na mecze, jest Aleksandar Suworow. Podczas gdy koledzy grali w Pucharze Polski z Ruchem w Chorzowie, on występował w zespole narodowym Mołdawii w towarzyskim meczu przeciwko Gruzji.

Cracovia: Van der Biezen dostał tort za gola w derbach

Początkowo miał nie jechać na ten mecz, ale gdy okazało się, że jest to oficjalny termin UEFA, Cracovia musiała puścić piłkarza. Trener Dariusz Pasieka dogadał się jednak ze szkoleniowcem Mołdawii Gavrilem Balintem, by zawodnik zagrał tylko połowę meczu. Dotrzymano umowy i Suworow nie musiał się nadmiernie męczyć.

- Bardzo zależało mi na tym występie - mówi zawodnik. - Choć to był tylko mecz towarzyski, to jednak chciałem zagrać, bo teraz w kadrze zaczyna się przebudowa zespołu po eliminacjach do Euro 2012. Było z nami kilku nowych piłkarzy, widać, że trener szuka czegoś nowego.

Suworow jest bardzo ważnym ogniwem swej reprezentacji, był najskuteczniejszym strzelcem Mołdawii w tych eliminacjach, zdobywając cztery bramki. Jego na pewno nie dosięgnie "redukcja".

- Myślę, że w 65 procentach ta reprezentacja pozostanie taka sama. Teraz czekają nas kolejne eliminacje - do mistrzostw świata, w których zagramy m.in. z Polską i Ukrainą. To będą dla mnie ważne mecze, chciałbym w nich zagrać, dlatego jeżdżę na zgrupowania kadry.

Suworow długo nie grał z powodu dyskwalifikacji za popchnięcie sędziego i póki co nie ma reprezentacyjnej formy. Ale ma miejsce w jedenastce Cracovii. Zapewne zagra w zbliżającym się meczu z Ruchem.

Koledzy mieli już pucharowe przetarcie w nieudanym meczu w Chorzowie. On tylko słyszał o przebiegu gry.

- Rozmawiałem na ten temat z Aleksejsem Visnjakovsem - mówi zawodnik. - Mówił mi, że przez ostatnie 10 minut tylko się bronili. Niewiele zabrakło do tego, by strzelać rzuty karne. Nie udało się i będziemy chcieli zrewanżować się rywalom w lidze.

Suworow, tak jak i jego wielu kolegów, niezbyt miło może wspominać konfrontacje z chorzowianami, bo z reguły "Pasy" przegrywają.

- Z tego co pamiętam, to przegraliśmy wszystkie mecze z Ruchem, w których grałem - mówi zawodnik. - Nie wiem, jaka jest tego przyczyna. Na pewno jest to niewygodny rywal nie tylko dla nas, ale i dla innych drużyn. Grają twardo, na pograniczu faulu. Często grają długimi piłkami do przodu i cały czas są nastawieni na walkę fizyczną. Rozmawialiśmy już z trenerem o ostatnim meczu z Ruchem i zgadzam się z jego zdaniem, że Ruch to nie jest drużyna, której nie moglibyśmy pokonać.

Zwłaszcza, że po meczu derbowym bardzo poprawiła się atmosfera.

- Po derbach rzeczywiście atmosfera się poprawiła, kibice nas kochają - mówi zawodnik. - Szkoda, że była ta porażka w pucharze, ale musimy walczyć o każdy punkt w lidze. Już niewiele nam zostało tych meczów. Trzy gramy na wyjeździe, ale to chyba nie jest kłopot, bo w tym sezonie lepiej gramy na wyjazdach. Nie zapominamy o spotkaniu z Bełchatowem u siebie, które będzie także bardzo ważne.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska