Z ok. 15 minutowym opóźnieniem z wadowickiego Rynku wystartowali w piątek, 7 sierpnia, kolarze do trzeciego etapu Tour de Pologne. Sygnał do startu dał im kardynał Stanisław Dziwisz.
Wadowice po raz pierwszy w historii były miastem startowym 77. edycji tego wyścigu kolarskiego.
W związku z pandemią koronawirusa cały wyścig został skrócony z siedmiu do pięciu etapów. Także ze względu na sytuację pandemiczną, wszystkie zaplanowane wcześniej atrakcje na starcie, w Wadowicach, zostały odwołane. Poza jedną.
Mimo to wadowiczanie tłumnie i całymi rodzinami wystawali na chodnikach wokół rynku, by z bliska obserwować wyścig. Nie wszyscy mieli maseczki a o bezpiecznym dla zdrowia dystansie nie było mowy. Część osób maseczki ściągała tylko do zdjęć a potem znów zakładała.
Kibice dzielnie dopingowali kolarzy, ale we znaki dała im się pogoda. W trakcie startu w Wadowicach, temperatura powietrza przekraczała bowiem 30 stopni Celsjusza. Wiele osób stało w pełnym słońcu, w ścisku, blisko godzinę, czekając na początek wyścigu. Nic więc dziwnego, że kilka osób, głównie starszych, poczuło się gorzej.
- Niezwykły hotel w Zatorze. Zbudowany z kontenerów! Pierwszy taki w Polsce
- Gdzie na wycieczkę z dzieckiem? 12 pomysłów na szybki wypad z Olkusza
- Imperium byłego księdza Natanka upada? Jest nakaz rozbiórki!
- Park w Kościelcu zmieni swoje oblicze. Prace ruszą jeszcze w tym roku [ZDJĘCIA]
- Najlepsze memy o Wadowicach. Śmieją się z kremówek?
