Nastolatek nie miał jeszcze prawa jazdy, ale to nie było dla niego przeszkodą w tym, aby usiąść za kierownicą samochodu i wyruszyć w trasę. Nieletniego kierowcę zatrzymali policjanci ruchu drogowego u zbiegu ul. Krakowskiej z południową obwodnicą Tarnowa. Razem z nim jechał, jako pasażer, inny nastolatek.
Uwagę policjantów zwrócił młody wygląd kierowcy. Sprawdzili, że nie ma przy sobie prawa jazdy. Nie miał też dowodu rejestracyjnego ani polisy ubezpieczenia, ale te dokumenty od 1 listopada nie są już wymagane.
Po sprawdzeniu jego danych przez funkcjonariuszy wyszło na jaw, że kierowca nie jest pełnoletni i nie posiada jeszcze uprawnień do jazdy samochodem.
W takiej sytuacji 17-latkowi nie pozostało nic innego, jak tylko powiedzieć całą prawdę. Przyznał, że bez wiedzy ojca zabrał kluczyki od toyoty i razem z 16-letnim kolegą postanowił potrenować jazdę autem w warunkach drogowych..
Za prowadzenie samochodu bez uprawień grozi kara grzywny. Sąd może również orzec okresowy zakaz prowadzenia pojazdów.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Poważny program
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto