Czytaj także: Słodkie urodziny Tarnowa. Miasto ma już 682 lata [ZDJĘCIA]
Zatrudnieni w Tamelu przyjęli z obawami informacje o przejęciu austriackiej spółki ATB - głównego akcjonariusza tarnowskiego zakładu przez Chińczyków. - Zmiany właścicielskie nigdy nie wróżą nic dobrego - mówi jeden z pracowników z 15-letnim stażem, który ma wciąż w pamięci falę zwolnień sprzed trzech lat. Z pracą w Fabryce Silników Elektrycznych pożegnało się wówczas dwieście osób, mimo że rok wcześniej z firmy także odeszło ponad sto osób.
Chińczycy gościli niedawno w zakładzie. O zwolnieniach nie mówili. - Plany nowego właściciela będą koncentrować się na rozwijaniu i unowocześnianiu firmy, między innymi w obszarze działalności badawczej - twierdzi Krzysztof Niemiec, kierownik działu spraw pracowniczych. Wyjaśnia, że dotychczasowy profil działalności tarnowskiego zakładu będzie utrzymany. - Nic się nie zmienia w zakresie asortymentu produkowanych wyrobów oraz rynków zbytu - przekonuje.
Tamel specjalizuje się w produkcji silników elektrycznych - ogólnego przeznaczenia i przeciwwybuchowych. Ponad 85 proc. wytwarzanych w Tarnowie produktów trafia na eksport, w tym do Kanady, Stanów Zjednoczonych, a nawet do Nowej Zelandii.
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!