Pochodzący z Brzeska mężczyzna miał w 2010 roku napaść na mieszkańca hrabstwa Cook w stanie Illinois. Razem ze swoim kompanem śmiertelnie pobił napadniętego człowieka. Jeden z napastników został schwytany przez amerykańską policję. Piotrowi W. udało się zbiec z USA.
30-latek był poszukiwany listem gończym na całym świecie. Ukrywał się skutecznie przez pięć lat. W lutym został zatrzymany przez brzeskich policjantów. Teraz wymiar sprawiedliwości ze Stanów Zjednoczonych domaga się jego ekstradycji.
- Amerykanie wskazują dwa dowody mające świadczyć o winie Piotra W. To przede wszystkim zeznanie drugiego mężczyzny, który został już skazany za to przestępstwo. Poza tym mieszkańca Brzeska na zdjęciu rozpoznała druga osoba pokrzywdzona podczas rozboju - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Pierwsze posiedzenie w sprawie wniosku o ekstradycję zaplanowano 5 kwietnia. Nie wiadomo jednak, czy wtedy sąd podejmie decyzję o dalszym losie 30-latka. Piotr W. nie przyznaje się do winy. W Stanach Zjednoczonych za popełnione przestępstwo grozi mu 60 lat więzienia.