FLESZ - Holandia zamienia się w Niderlandy, wszystko przez narkotyki i prostytucję
Śledczy przyznają, że dotąd nie odnotowali w Tarnowie tak brutalnie działającej grupy pseudokibiców. Od kilku miesięcy w rejonie centrum miasta dochodziło do pobić, których sprawcy wykazywali się dużym okrucieństwem. Scenariusz w każdym przypadku wyglądał podobnie.
- Najpierw z zaskoczenia używali gazu pieprzowego obezwładniając ofiarę, następnie atakowali w trzy lub cztery osoby i uderzali pięściami po głowie. Leżącego na ziemi kopali, a nawet uderzali kilogramową butlą z gazem w głowę - mówi Marcin Stępień, Prokurator Rejonowy w Tarnowie.
Do pobić dochodziło w rejonie ulicy Krakowskiej, w pobliżu dyskotek. Chuligani nie przejmowali się obecnością świadków.
- Oni zbierali się między godzinami 22 i 1 w nocy. Idąc większą grupą typowali na ulicach osoby, które podejrzewali o sympatyzowanie z inną tarnowską drużyną i atakowali. Te przypuszczenia nie zawsze się potwierdzały, a ofiarami padały zupełnie przypadkowe osoby - podkreśla prok. Stępień.
Ostatnie pobicie miało miejsce 1 listopada w rejonie skrzyżowania ul. Krakowskiej z ul. Nowy Świat. Około godz. 1 w nocy grupa chuliganów zaatakowała przypadkowego mężczyznę. Zarejestrowały to kamery monitoringu. Śledczy przyznają, że zapis z kamer był przerażający. Napastnicy bez skrupułów okładali ofiarę pięściami i kopniakami, a potem skakali po głowie leżącego mężczyzny.
Tarnowscy "kryminalni" ustalili w ostatnich dniach osoby, które stanowiły trzon brutalnych kiboli.
- Prowadzone czynności doprowadziły do rozpracowania grupy, w tym ustaleniu pozycji jakiej zajmują w niej poszczególni członkowie. Policjanci ustalili również gdzie spotykają się mężczyźni, ćwiczą i przygotowują się do ulicznych walk - mówi Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP Tarnów.
Jak się okazało było to jedno z mieszkań na terenie Tarnowa. Członkowie grupy urządzili sobie tam w pełni wyposażoną i przygotowaną do walk salę. Na wyposażeniu mieli ochraniacze, rękawice oraz worki treningowe. W czwartek (7 listopada) "kryminalni" wspólnie z pododdziałem antyterrorystycznym tarnowskiej policji weszli do mieszkania, w którym kibole przygotowywali się do bijatyk.
Zaskoczeni mężczyźni potulnie poddali się funkcjonariuszom policji. W sumie w mieszkaniu było pięciu pseudokibiców. Kolejnych zatrzymano w innych miejscach. Zabezpieczono sprzęt, który kibole wykorzystywali do walk - maczety, broń gazowa, ręczne miotacze gazu oraz kominiarki w barwach klubowych.
Ostatecznie zatrzymano 8 mężczyzn w wieku 17-29 lat. Tuż po zatrzymaniu zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Tarnowie, gdzie usłyszeli zarzuty udziału w pobiciach o charakterze chuligańskim. Decyzją sądu sześciu mężczyzn trafiło na 3 miesiące do tymczasowego aresztu. Pozostali otrzymali dozór policji
Śledczy podkreślają, że sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczone są kolejne zatrzymania.
Zatrzymanie pseudokibiców nastąpiło kilka dni przed piłkarskimi derbami Tarnowa. W sobotę na Stadionie Miejskim piłkarze Unii podejmować będą Tarnovię Tarnów. To mecz zakwalifikowany jako spotkanie podwyższonego ryzyka, który zabezpieczać będą wzmocnione siły policji.
