Nie ma dnia, żeby Straż Miejska w Tarnowie nie musiała interweniować czy wystawiać mandatu za nieprawidłowe parkowanie. Wielu kierowców za nic ma obowiązujące przepisy. Zostawiają swoje samochody gdzie popadnie - na chodnikach, trawie, przejściach dla pieszych, w pobliżu skrzyżowań czy po prostu zajmują miejsca niepełnosprawnym, nie mając do tego uprawnień.
Prawdziwą zmorą nagannych zachowań związanych z zostawianiem pojazdów jest centrum miasta. Tutaj strażnicy muszą interweniować nawet kilka razy dziennie.
- Wiele osób do nas dzwoni i prosi o podjęcie działań w związku z niewłaściwym parkowaniem samochodów – tłumaczy Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Tarnowie. - Mieszkańcy najpierw upominają na własną rękę kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów. Zazwyczaj to jednak nic nie daje, więc dzwonią do nas – dodaje.
Strażnicy Miejscy zapowiadają, że nie ma i nie będzie taryfy ulgowej dla łamiących przepisy dotyczące parkowania. Zostaną ukarani mandatem w wysokości od 100 nawet do 500 zł.
A gdzie parkować jak nigdzie miejsca nie ma , powinni więcej parkingów porobić a nie jeździć i klepać tylko mandaty bo w centrum miasta nie ma miejsca żeby pomieścić auta jak jest jakaś nawet impreza zorganizowana przez miasto.