Czytaj także: Szajka złodziei wpadła w ręce policjantów
Rozliczenie prezydenta z wykonania budżetu to co roku jedno z najważniejszych głosowań w samorządzie. Zwykle poprzedza je długa i gorąca dyskusja. Ale w czwartek w Tarnowie było inaczej. Ku zaskoczeniu nie tylko obserwatorów sesji, klub radnych PiS całkowicie zrezygnował z dyskusji.
- Mam z tego powodu niedosyt - przyznał w rozmowie z "Gazetą Krakowską" prezydent Ścigała. - Liczyłem na słowa krytyki, bo i takie są potrzebne dla lepszego funkcjonowania samorządu.
Błędów przy realizacji budżetu nikt się nie dopatrzył. Ryszard Ścigała podkreślał, że w 2010 roku - w stosunku do pierwotnie przyjętego budżetu - deficyt udało się zredukować z ponad 100 mln złotych do nieco ponad 60 mln zł. Rok zakończył się z zadłużeniem samorządu na poziomie 47 proc., a nie jak wcześniej zakładano - 52 proc.
Uwaga! Nowy konkurs! Wymyśl nazwę dla pociągu i wygraj nagrody!
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**