
Mieszkańcy Tarnowa od kilku dni mogą na bieżąco monitorować informacje na temat stanu powietrza w mieście. Jest to możliwe dzięki inicjatywie społeczników ze Stowarzyszenia „Anioł Struś” oraz „Mamy Tarnów”, którzy utworzyli grupę „Powietrze Tarnów”. Z własnych pieniędzy sfinansowali oni stworzenie aplikacji na telefony komórkowe, która pokazuje dane ze stacji pomiarowych w kilku punktach miasta.
- Śledząc na bieżąco wyniki pomiarów smogu, możemy zmienić rytm dnia w zależności od jego natężenia. Na przykład wychodzić na spacery lub wietrzyć mieszkania wtedy, gdy powietrze jest w dobrym stanie - wyjaśnia Iwona Wróbel-Przebięda ze stowarzyszenia „Mamy Tarnów”.
W aplikacji widoczne są odczyty z sześciu czujników jakości powietrza zainstalowanych w prywatnych domach. Znajdują się one na ul. Lwowskiej, Głowackiego, Grottgera, Siennej i Lema, a także w podtarnowskich miejscowościach, w Ładnej i Skrzyszowie. - Te niewielkie laserowe urządzenia całą dobę wskazują mieszkańcom między innymi odczyty stężenia pyłów PM10 i PM 2,5 i w ten sposób ostrzegają o występującym smogu. W aplikacji można dodatkowo zobaczyć również prognozę pogody - objaśnia Tomasz Olszówka z „Anioła Strusia”.
Od niedzieli bezpłatny program „Powietrze Tarnów” można pobierać na telefony.
- Już dzień później mogliśmy się przekonać, jak duży smog mamy w mieście. Przekroczenia norm sięgały 500 procent - dodaje Olszówka.
Pomysłodawcy aplikacji mają nadzieję, że zwiększy ona świadomość mieszkańców na temat stanu powietrza w Tarnowie. Popołudniami i wieczorami nad miastem unoszą się kłęby dymów wydobywające się z kominów domów i kamienic. W najbliższych latach sytuacja może się nieco poprawić, bowiem magistrat otrzymał 8 mln zł na wymianę starych pieców węglowych. W sumie dzięki dotacjom na ekologiczne ogrzewanie przejdzie ok. 600 rodzin.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto