Szlak do Morskiego Oka został w ostatni weekend zasypany lawiny. Na odcinku od Włosienicy do stawu zeszły co najmniej trzy lawiny, w tym ta gigantyczna ze Żlebu Żandarmerii. W czwartek, 9 lutego, na drogę wjechały pługi.
- Od piątku 10 lutego ponownie otwarte zostaną szlaki turystyczne: droga z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka oraz szlak z Wodogrzmotów Mickiewicza do Doliny Pięciu Stawów - poinformował w czwartek popołudniem Tatrzański Park Narodowy.
W górach jednak nadal jest niebezpiecznie. Obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.
- W wyższych partiach panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Wszystkie szlaki powyżej górnej granicy lasu są zasypane grubą warstwą śniegu, występują głębokie zaspy, a na graniach nawisy śnieżne. Większość z nich jest nieprzetarta i trudno dostępna. Poruszanie się w takich warunkach wymaga bardzo dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, posiadania odpowiedniego sprzętu (raki, czekan, kask, lawinowe ABC - wraz z umiejętnością posługiwania się nim) oraz bardzo dobrej oceny lokalnego zagrożenia lawinowego w terenie. W obecnych warunkach najlepiej zaniechać wyjścia powyżej górną granicę lasu - ostrzega TPN.
Szlaki w dolinkach i drogi dojściowe do schronisk są na ogół przedeptane, jednak zalega tam również bardzo dużo śniegu, a miejscami jest ślisko.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
