Jak zauważyli pracujący w Tatrach leśniczy, tego lata w górach pojawiło się wiele dawno nie widzianych gatunków. Wśród nich są m.in. orły i czarne bociany, które wyjątkowo rzadko dały się dostrzec pracownikom parku. Tłumy nie odstraszyły również rysi, które dały się przyłapać fotopułapce i... turystom, którzy nakręconym filmem podzielili się z obsługą TPN-u.
Największym zaskoczeniem tego sezonu były jednak dziki. Po raz pierwszy od 30 lat te zwierzęta dały się zaobserwować w okolicach Morskiego Oka. Aktualnie przebywa tam około 7 osobników.
W Tatach coraz łatwiej zaobserwować także inne gatunki zwierząt. Wśród nich są świstaki i kozice, które nie przestraszyły się nawet remontów tras. Najłatwiej zaobserwować je na w najbliższym sąsiedztwie szlaku turystycznego na Szpiglasową Przełęcz.
Najpiękniejsze tatrzańskie panoramy
Szczególną popularnością cieszą się wszelkie doniesienia o niedźwiedziach, które coraz częściej dają się złapać na zdjęciach. W ostatnim czasie w Dolinie Kościeliskiej widziano niedźwiedzicę z młodymi, a w Bukowinie - samotnego niedźwiedzia. Zwierzęta te szukają pożywienia w pobliżu siedlisk ludzkich. W pobliżu domów pojawiają się także lisy czy jelenie, również poszukujące łatwego źródła jedzenia.
Prace leśniczych w tym sezonie nie ograniczyły się jedynie do sprawdzenia liczebności zwierząt. Pracownicy parku usunęli z tatrzańskich lasów obce gatunki roślin. Wśród nich był również śmiertelnie niebezpieczny barszcz Sosnowskiego, który został w całości usunięty z okolic Kuźnic. Zagrożenie dla rodzimych gatunków stanowił także rabarbar lekarski - roślina, która z przydomowych ogródków przeniosła się w góry.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 19
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto