FLESZ - Alarm dla klimatu

Wezwanie o pomoc od turystów z Litwy nadeszło pół godziny po północy. - Zgłoszenie do nas dotarło z Horskiej Zachrannej Służby, do której dodzwonili się Litwini. Wędrowcy prawdopodobnie źle nawigowali, zeszli z Kasprowego Wierchu do Murowańca i weszli jakoś na Zawrat. Zgubili się. Na Zawracie leżał śnieg, zasłaniał znaki. Nie wiedzieli którędy przebiega szlak, gdzie się mają poruszać – mówi Witold Cikowski, ratownik TOPR.
W nocy temperatura na Zawracie spadła do 0,8 stopnia powyżej zera. Wiał jednak silny wiatr, który powodował, że odczuwalna temperatura spadła do kilku stopni poniżej zera. - Wędrowcy byli przemoczeni, przemęczeni. Szli w krótkich spodenkach. Warunki dla nich były bardzo niekorzystne – opowiada ratownik.
Na pomoc wędrowcom wyruszyło dwóch ratowników – z Hali Gąsienicowej i z Doliny Pięciu Stawów Polskich. Ratownicy zabrali ze sobą dodatkowe odzienie, pakiety grzewcze, folie termiczne. - Jedna z turystek w trakcie schodzenia była tak wycieńczona, że nie dała rady sama kontynuować drogi. Ratownicy musieli ją znosić w noszach – mówi Witold Cikowski.
Zagubieni Litwini dotarli z ratownikami do schroniska do Dolinie Pięciu Stawów Polskich o godz. 8 rano. Po kilku godzinach snu, popołudniem zaczęli kontynuować drogę powrotną na Palenicę Białczańską, a następnie do Zakopanego.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]