- Realizujemy duży projekt remontów szlaków w Tatrach Zachodnich. To jest projekt, który będzie dofinansowany ze środków unijnych. Część szlaków będzie także remontowana ze środków Funduszu Leśnego - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Naprawione zostaną głównie szlaki graniowe w Tatrach Zachodnich. Wśród nich znajdzie się Polana Strążyska - Przełęcz Grzybowiec, Polana Strążyska - Czerwona Przełęcz - Dolina Białego, Smocza Jama -Hala Pisana.
- Chcemy także remontować szlak na Halę Gąsienicową. On częściowo został zniszczony przez lipcowe ulewy. Naprawę części tego szlaku mieliśmy już wcześniej w planach - mówi Szymon Ziobrowski. Jest to o tyle ważna trasa, że stanowi drogę gospodarczą, dzięki której można dojechać samochodem dostawczym do schroniska Murowaniec znajdującego się na Hali Gąsienicowej.
W ramach prac TPN chce odnowić także drogę do schroniska Roztoka, a także szlak do Doliny Pięciu Stawów. - On co prawda jest drożny, jednak trzeba go wyremontować porządnie - dodaje Szymon Ziobrowski.
Tatrzański Park Narodowy chce większość prac wykonać w tym roku - jeszcze przed pojawieniem się śniegu w górach. Jednak dyrektor Ziobrowski zaznacza, że na pewno nie uda się wszystkiego zrobić naraz - zwłaszcza prac związanych z poprawianiem szlaków zniszczonych przez lipcowe opady.
- Będzie to więc zadanie, które przeciągnie się na kolejny rok - zapowiada Ziobrowski.
Przyrodnicy boją się także tego, że nie będzie miał kto naprawiać tych szlaków. - Brakuje chętnych firm do tego typu prac. Mamy problem ze znalezieniem pracowników wykonujących takie remonty - przyznaje Szymon Ziobrowski.
Pierwsze prace powinny rozpocząć się lada dzień. Przynajmniej na szlaku Smocza Jama - Hala Pisana. Bo jak na razie tylko na ten szlak udało się znaleźć wykonawcę. Zajmie się tym firma z Kościeliska. Trasa zostanie wyremontowana za ponad 116 tys. zł.
Przyrodnicy z TPN zamierzają w najbliższym czasie ogłosić kolejny przetarg na pozostałe szlaki.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
