Zmęczone rzeczywistością i nudnym życiem siostry Justine i Juliette powracają do krainy dzieciństwa.
"Pomiędzy wspomnieniami, bajkami na dobranoc i dwuznacznymi grami, cofają się do początków ich wzajemnej relacji i marzą o innej rzeczywistości, znajdującej się poza granicami Dobra i Zła" - zapowiada spektakl Teatr Słowackiego. - "Dochodząc do granic wstydu heteroseksualnych fantazji, nasze bohaterki odkrywają odwieczną tajemnicę jednego z ostatnich wielkich tabu w historii seksualnej Zachodu: Jak chcemy kochać?"
W przedstawieniu zobaczymy dwie cenione artystki sceny Teatru Słowackiego: Annę Tomaszewską i Lidię Bogaczównę. Przedstawienie wyreżyserowała Emma Hütt.
Młoda reżyserka z Berlina jest także autorką tekstu. W swojej opowieści wychodzi od działa markiza de Sade: „Justyna, czyli nieszczęścia cnoty” oraz jego kontynuacji „Julietta – powodzenie występku”.
"Justine & Juliette" Emmy Hütt "próbuje dotrzeć do źródeł tradycji pornograficznych oraz przygląda się historycznemu portretowaniu kobiecości – przepuszczając to przez filtr współczesnych zjawisk popkulturowych", jak wyjaśnia Teatr Słowackiego.
W tym sezonie Teatr Słowackiego zapowiedział dziewięć nowych spektakli, wśród których znalazły się m.in. adaptacja "Ulisessa" Jamesa Joyce`a, najnowsze teksty Doroty Masłowskiej i Szczepana Twardocha oraz "Czerwone i czarne" Stendhala w koprodukcji z Łaźnią Nową.
Sezon w Teatrze Słowackiego otworzyło przedstawienie "Serce ze szkła. Musical zen" na motywach "Królowej Śniegu" Hansa Christiana Andersena i "Naku*wiam zen" Marii Peszek. Spektakl muzyczny, w którym baśniowa rzeczywistość zderza się z realnymi biografiami ojca i córki. Na scenie Maria i i Jan Peszkowie.
