FLESZ - Koniec tygodnia pod znakiem rekordowych temperatur. Komentarz eksperta IMGW

Od trzydziestu pięciu lat krakowską publiczność i przybyłych do miasta turystów elektryzują niezwykłe spektakle pokazywane najpierw na Rynku Głównym, potem także w innych punktach miasta, w wykonaniu najlepszych teatrów ulicznych polskich i zagranicznych. Reakcji publiczności mogłyby im w wielu przypadkach pozazdrościć ekipy instytucji ze znanymi szyldami. W tym roku jubileuszowa edycja ULICA Festival zgromadzi publiczność w drugi weekend lipca, ale, jak podkreśla Jerzy Zoń, ograniczenia budżetowe nie pozwoliły na jubileuszowe szaleństwo: będzie więcej lokalizacji, ale mniej spektakli, a artyści w głównej mierze krajowi.
- Z okazji jubileuszu przypominamy spektakle polskich grup, które kiedyś u nas grały, ale w ostatnich latach nie były obecne na festiwalu, są też mniejsze projekty tylko na potrzeby festiwalu i, oczywiście, premierowe przedstawienia. Planowałem, by zaprosić gwiazdy, które kiedyś u nas były, pokazać najlepsze, błyskotliwe przedstawienia, ale na to nie pozwolił budżet, może uda nam się nawiązać do tego w przyszłym roku. – mówi Jerzy Zoń, dyrektor Teatru KTO, pomysłodawca i organizator Festiwalu Teatrów Ulicznych. - Marzy mi się, by ten festiwal stał się małopolskim Festiwalem Teatrów Ulicznych, ponieważ jest to wspaniała forma edukacji teatrem i przez teatr, rozwijająca forma spędzania wolnego czasu. Teatr uliczny, jak każdy dobry teatr, spełnia również katarktyczną funkcję.
„Horyzont polski” to hasło przyświecające tegorocznej edycji festiwalu.
- Postanowiliśmy opowiedzieć o tym, jak w ciągu trzydziestu pięciu lat zmieniał się polski teatr uliczny, o czym mówi, jakie spektakle powstały, jakie grupy tworzą dziś, a kto nie przetrwał próby czasu. Takie resumee polskie – stąd „Horyzont polski” – wyjaśnia Jerzy Zoń.
Od 8 do 10 lipca oczy publiczności zwrócą się na najpiękniejsze place Krakowa i Małopolski: Rynek Główny, plac Jana Nowaka Jeziorańskiego przy Galerii Krakowskiej, Mały Rynek i Rynek Podgórski, Muzeum Inżynierii i Techniki, Muzeum Archeologiczne oraz podwórko przy ul. Zamoyskiego. Poza Krakowem sceną dla ulicznych teatrów staną się plenery Tarnowa, Limanowej i Niepołomic.
W tegorocznym programie festiwalowym znalazły się, min. popis szczudlarski artystów z Togo barwnie połączony ze sztuką żonglerki w rytmie afrykańskich bębnów, hiszpańscy aktorzy z grupy Kamchàtka opowiadający o inności i odmienności czy entuzjastycznie przyjęty przez widownię zeszłorocznej ULICY spektakl „Pelat”.
Wśród przedstawień na szczególną uwagę zasługują, oczywiście, premiery.
- Z polskich spektakli zaprezentujemy, min. Przedstawienie „Duży Książę” Krakowskiego teatru Tańca, inspirowany słynną książką Antoine’a de Saint-Exupéry’ego. Już jako Duży Książę powraca do miejsc, które wcześniej odwiedził, jednak z trudem je rozpoznaje: wszystko wygląda tak samo znajomo, jak i obco. To spektakl bliski ulicy, bez słów, opowiadający za pomocą ruchu – wyjaśnia Jerzy Zoń. – Czołowa grupa uliczna, Biuro Podróży wystąpi ze swoim nowym spektaklem „Kaspar”, nawiązującym do historycznej postaci Kaspara Hausera nazywanego sierotą Europy. Wychowywanym bez kontaktu z drugim człowiekiem. Konteksty naszych współczesnych tematów daje nowe odczytanie tej postaci. Teatr Brama z Goleniowa, nieznany bliżej krakowskiej publiczności, ze „Stacją Świadek” opowiadającą o mieszaniu się kultur, cywilizacyjnym tyglu na terenach Ziem Odzyskanych przed II wojną światową.
Teatr KTO zaprezentuje premierowo „Żywoty świętych osiedlowych. Dzielnica XIII” w reżyserii Kariny Grabowskiej-Fiałek – spektakl osadzony na krakowskim Pogórzu. „Życiowi wykolejeńcy z duszami z betonu, upadłe anioły spod monopolowego, zapomniani więźniowie swoich mieszkań karmiący się cudzym życiem widzianym z okna, czarujący pijaczkowie, znawcy śmietnikowych skarbów, podwórkowe Ofelie gadające do siebie i Romeowie spod ciemnej gwiazdy… Desperacko próbują uczynić swoje przegrane życia znaczącymi”.
Ale ULICA to również spektakle dla najmłodszych. Na krakowskich placach wystąpią uwielbiani klauni: Pinezka (Teatr Pinezka) i Feliks (Teatr Szczęście). Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” z Kielc pokaże spektakl „Legendy ziemi świętokrzyskiej”, nawiązujący do teatru wędrownego i najlepszych europejskich tradycji lalkarskich. W spektaklu wykorzystano lalki-pacynki, na polskich scenach spotykane coraz rzadziej. I jak co roku na Małym Rynku rozgości się… „Stara zagroda” z Teatrem Wagabunda, zapraszając całe rodziny do gospodarstwa sprzed lat, pełnego narzędzi rzemieślniczych oraz stanowisk do gier i zabaw, w którym poznamy dawną pralnię, podkowiarnię, gałganiarnię i mydlarnię, a nawet wychodek!
- Zaczęło się ryzykownie, nikt wówczas takiego teatru w Polsce nie robił, nikt też nie wiedział, co to jest. O ile widzów nie trzeba uczyć, o tyle urzędników i decydentów, wciąż trzeba uczyć, że potrzebne są pieniądze, że to najważniejsza forma, jeśli chodzi o aktywność artystyczną w tym mieście. Są, oczywiście inne ważne, bo i koncert rockowy jest ważny, i symfoniczny, nie do przecenienia jest rola edukacyjna, artystyczna, oferta budująca markę Krakowa. Sztuka uliczna była, jest i będzie, o czym świadczy chociażby publiczność przybywająca na nasze spektakle od trzydziestu pięciu lat – mówi Jerzy Zoń. – Największą satysfakcją są dzieci obserwujące spektakle z otwartymi ustami, ubrani w drogie garnitury poważni ludzie, którzy ostatni raz byli na nudnym spektaklu w podstawówce i teraz patrzą oszołomieni.
Już niebawem takie obrazki będzie można ujrzeć podczas trzech dni święta teatrów ulicznych w Krakowie.
- Zanim wieś Zakopane stała się miastem. Tak tu było przed ponad 100 laty!
- Gdzie na szybki wypad z Krakowa? TOP 10 urokliwych miejsc z dala od zgiełku
- Będzie nowy wiek emerytalny w Polsce? Takie mogą być emerytury stażowe
- Najmodniejsze sukienki na wesele w 2023 roku. Takie są trendy w tym sezonie
- TOP 15 najlepszych parków rozrywki w Polsce. Tu warto przyjechać! RANKING
- Ogromne podwyżki płac w Krakowie i Małopolsce. Kto dostał najwięcej?