Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis. Afera wokół specjalnych piłek na US Open. Świątek: Szczerze, nie lubię ich...

Piotr Rutkowski
Piotr Rutkowski
Iga Świątek jeszcze nigdy nie wygrała US Open
Iga Świątek jeszcze nigdy nie wygrała US Open Szymon Starnawski/Polska Press
Najlepsza polska tenisistka z pewnością nie zaliczy ostatnich turniejów do udanych. Po swoich meczach często odnosiła się do czynników zewnętrznych. W Toronto zmagała się z wiatrem, a w Cincinnati narzekała na piłki...

Podczas tzw. US Open Series (m.in. turnieje w Toronto, Cincinnati i US Open), panie grają innymi piłkami niż panowie. Lżejsze, mniej puszyste piłki mają sprawiać wrażenie szybszych. Odnośnie tych piłek swoje zdanie wyraziła też Świątek, przy okazji jednej z konferencji w Cincinnati.

- Szczerze, nie lubię ich. Chodzi o to, że są lżejsze. Latają jak szalone. My (tenisistki) jesteśmy teraz naprawdę dobrze przygotowane fizycznie. To nie jest jak 10 lat temu. W tej chwili gramy potężnie i nie możemy rozluźnić rąk z tymi piłkami. Wiem, że wiele zawodniczek również narzeka, a wiele z nich jest w pierwszej dziesiątce.
- Z pewnością popełniamy więcej błędów [z tymi piłkami]. Więc nie wydaje mi się, żeby to było miłe oglądać wizualnie, nie wiem, dlaczego różnią się one od męskich - stwierdziła na konferencji.

Co ciekawe spośród czterech turniejów wielkiego szlema, jedynie US Open ma różne piłki dla kobiet i mężczyzn. Dostarcza je Wilson, który jest partnerem turnieju od przeszło 40 lat.

- Myślę, że te piłki są okropne, zwłaszcza po trzech gemach naprawdę ciężkiej gry, stają się coraz lżejsze.
- Czuję, że naprawdę trudno jest je kontrolować, ale wszyscy mają takie same warunki, więc staramy się sobie z tym poradzić. Szczerze mówiąc, nie rozumiem, dlaczego są różne – kontynuowała.
- W zeszłym roku rozmawialiśmy z Paulą Badosa ze Stevem [Simonem] o przejściu na męskie piłki. Nie sądzę, żeby to był problem, bo to wciąż ta sama firma - zakończyła.

US Open rozpocznie się już 29 sierpnia. I nie zanosi się na to, by piłki zostały tak szybko zmienione. Moim zdaniem Iga powinna skupić się na tym, by po prostu grać jak najlepiej, nie bacząc na czynniki zewnętrzne - jak wiatr w Toronto czy wspomniane piłki. Warunki bowiem są takie same dla każdej tenisistki, i wygrywa ten kto był zwyczajnie lepszy danego dnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tenis. Afera wokół specjalnych piłek na US Open. Świątek: Szczerze, nie lubię ich... - Sportowy24

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska