Niewielki sklep, który przez lata funkcjonował na rogu ul. Lwowskiej i Dąbrowskiego zamyka swoje podwoje. Tym razem jednak powodem nie jest ani ekonomia, ani gentryfikacja, ale wiek: jak piszą na Facebooku krakowianie pani właścicielka idzie na emeryturę i nie ma komu przekazać interesu.
Po raz ostatni zakupy w sklepiku będzie można zrobić 7 grudnia. Sąsiedzi i sympatycy postanowili jednak zgotować spożywczakowi godne pożegnanie. Na Facebooku utworzyli wydarzenie "Sklep się zamyka", zachęcając mieszkańców Podgórza do podsuwania propozycji na nietypowe "do widzenia". "Wpisujcie swoje pomysły, co możemy tego dnia przygotować. Zrobimy wspólne zdjęcie z Paniami ze sklepu, może też warto pomyśleć o pamiątkowej książce wpisów, gdzie będziemy mogli napisać kilka miłych słów od siebie. Pani Kierowniczka obiecała na ten dzień poszukać dawnych zdjęć sklepu i opowiedzieć trochę o jego historii, o swojej pracy." - zachęcają.
Sklep przy ul. Lwowskiej to kolejny kameralny spożywczak, który znika z mapy Krakowa. Wcześniej krakowianie żegnali m.in. delikatesy przy Rynku Głównym (dziś w tym lokalu funkcjonuje Biedronka) oraz sklep przy ul. Królewskiej.
