Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teresa Wojciechowska dyrektorem Libiąskiego Centrum Kultury. Szykuje się wiele nowych imprez w mieście

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Urząd Miasta w Libiążu
Teresa Wojciechowska przez ostatnie 10 lat była wicedyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury, Rekreacji i Sportu w Chrzanowie. Teraz jako dyrektor rozpoczęła pracę w Libiąskim Centrum Kultury.

Jakie pani sobie stawia cele, szykują się zmiany kadrowe w LCK?

Chciałabym tworzyć pozytywny wizerunek LCK w społeczeństwie. Do tego konieczna jest atrakcyjna oferta oraz współpraca ze stowarzyszeniami, szkołami i innymi jednostkami kultury. Przygotowałam trzyletni plan działania. Korekty personalne muszą być zrobione, ale tylko po to, by LCK działało sprawniej i każdy z pracowników znał szczegółowy zakres swoich obowiązków.

Praca w LCK bardzo różnić się będzie od tej w chrzanowskim MOKSiR-ze?

Wielkiej różnicy nie ma. Ograniczeniem w Libiążu jest pojemność widowni w domu kultury, która może pomieścić 200 osób, a ta w Chrzanowie aż 600. W taka małej sali nie da się zorganizować imprezy wysokobudżetowej. Bilety musiałby kosztować po 200 zł, a to jak na nasze lokalne warunki zbyt drogo. To sprawia, że pewnych swoich pomysłów nie będę w stanie zrealizować. Potencjał ma natomiast przestrzeń przy domu kultury. Pod filarami można by stworzyć scenę, rozstawić krzesełka na parkingu i organizować tam małe, letnie koncerty. Trzeba jednak jeszcze zastanowić się, czy nie będzie w tym przeszkadzać ruch na sąsiedniej ulicy. Pracujemy już na tym, by doświetlić budynek z zewnątrz, bardziej go wyeksponować.

Jakich nowych wydarzeń kulturalnych możemy spodziewać się w Libiążu?

Libiąż to miasto uśmiechu. Chcę 1 czerwca zorganizować happening z tej okazji we współpracy ze szkołami i innymi instytucjami. Impreza ta ma służyć integracji mieszkańców. Chcę także wykorzystać fakt, że w Libiążu znajduje się winnica i zorganizować święto wina i miodu. Byłaby to okazja do stworzenia nowej tradycji i promocji lokalnych wyrobów. Chcę również wykorzystać fakt, że św. Barbara została patronką Libiąża. 4 grudnia mógłby odbywać się jarmark na parkingu przy domu kultury. Tamtędy przechodzą górnicy z kościoła na kopalnię. Byłoby to też fajne otwarcie okresu świątecznego. Mam wiele pomysłów, ale na razie wszystkich nie chcę zdradzać.

WIDEO: Krótki wywiad

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska