Kibice zawsze są mile widziani, na treningach i meczach. Cieszymy się, że mogliśmy sprawić przyjemność miejscowym ludziom – podkreślał na oficjalnym youtube’owym kanale Polskiego Związku Piłki Siatkowej po jednym z treningów w Takasaki grający na co dzień w Japonii (Panasonic Panthers) Michał Kubiak.
Biało-Czerwoni trenowali tam przez tydzień przed środową przeprowadzką do wioski olimpijskiej. Z trybun wspierało ich nawet kilkuset fanów, m.in. lokalnych adeptów siatkówki. Oddalone o ok. 100 km od Tokio miasto leży bowiem w prefekturze Gunma, metropolia Tokio jest z kolei odrębną jednostką administracyjną i obowiązują tam odmienne przepisy.
Rygor w mieście goszczącym igrzyska jest bardzo ostry. Wprowadzono stan wyjątkowy, nawet na otwartym powietrzu mało kto pozwala sobie na choćby zsunięcie maseczki z nosa. Organizatorzy i wolontariusze są w tej kwestii wyczuleni, choć liczby nowych zakażeń (w czwartek niespełna 2000, średnia z tygodnia poniżej 1400) w ponad 126-milionowym kraju nie robią żadnego wrażenia. Mimo zapowiedzi wpuszczenia na trybuny kibiców, ostatecznie zdecydowano, że całe igrzyska odbędą się za zamkniętymi drzwiami. W Takasaki chętni do wejścia na halę musieli po prostu założyć maseczki...
ZOBACZ TEŻ:
Z kibicami czy bez, Biało-Czerwoni muszą radzić sobie z ciążącą na nich presją. Według bukmacherów są faworytem do złota (kurs ok. 2,75), przed Brazylią (4,0) i Rosyjskim Komitetem Olimpijskim (6,5), bo pod taką nazwą startują ukarani za systemowy doping i machlojki RUSADA Rosjanie.
- W Takasaki przygotowywaliśmy ciała i umysły. Te pierwsze trenowaliśmy zwyczajnie, w hali i na siłowni. Jeśli chodzi o umysły, to sytuacja jest nietypowa. Żyjemy zgodnie z wieloma restrykcjami, w „bańce”. Nie wolno nam wychodzić na zewnątrz, poruszamy się tylko na trasie hotel-hala. Atmosfera jest przez to bardzo nietypowa. To ciekawy kontakt z obecnym klimatem w Japonii. To zupełnie inne igrzyska niż wszystkie, mogliśmy się już o tym przekonać - podsumował w rozmowie z oficjalnym kanałem PZPS selekcjoner Vital Heynen.
ZOBACZ TEŻ:
Na rozpoczęcie turnieju olimpijskiego Polaków czeka rywal, z którymi grać nie lubią. Reprezentacja Iranu nie jest może drużyną ze ścisłej światowej czołówki, ale daleko tego poziomu nie są. W ostatniej edycji Ligi Narodów, w której Biało-Czerwoni ulegli w finale Brazylii, pięć zwycięstw i 10 porażek dało drużynie Władimira Alekny 12. miejsce. Takie samo zajmują w rankingu FIVB (Polska jest druga). Potrafią też grać na igrzyskach. W 2016 r. w Rio de Janeiro Persowie jako debiutanci odpadli w ćwierćfinale, tak samo jak Biało-Czerwoni. Spotkaliśmy się zresztą z nimi w fazie grupowej. Mimo prowadzenia 2:0 drużyna Raula Lozano wygrała dopiero na przewagi w piątym secie.
W dwóch ostatnich starciach byliśmy górą, ale przez ostatnią dekadę Irańczycy wygrali z Biało-Czerwonymi aż 10 z 23 meczów (siedem z nich kończyło się tie-breakami). Sam Alekno przyznaje, że według niego faworytami grupy są Polacy i Włosi. Irańscy siatkarze potrafią nam jednak napsuć krwi jak mało kto. Czy z tak niewygodnym rywalem uda się postawić pierwszy krok w kierunku upragnionego medalu? Spotkanie rozpocznie się o godz. 12.40, transmisja na antenie TVP Sport.
Tomasz Dębek, Tokio
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
- Najseksowniejsze lekkoatletki świata. Kibice je uwielbiają! [ZDJĘCIA]
- Igrzyska w Tokio nie będą bezpieczne? "To samobójcza misja"
- Dla niej gra Kubot. Jego piękna narzeczona to była Miss Polski!
- Nastula: Nie wyobrażam sobie igrzysk bez kibiców [WYWIAD]
- Włodarczyk: Bojkot byłby gorszy niż odwołanie igrzysk
- Przewidywania przed Tokio 2020: Nawet 17 medali dla Polski
ZOBACZ TEŻ:
- Urocza kolarka podbija serca kibiców [ZDJĘCIA]
- Mistrzyni skoków pozowała dla "Playboya". W Pekinie zawiodła [ZDJĘCIA]
- Igrzyska w Tokio bez Korei Północnej. Wycofali się z powodu koronawirusa
- Japończycy nie chcą igrzysk w 2021 r. Znów zostaną przełożone?
- Olimpijska nadzieja miała koszmarny wypadek. "Cud, że żyje"
- Wirus groźniejszy niż terroryzm. Sportowcy popierają decyzję
Seksowna dziennikarka sportowa Erika Fernandez rozebrała się...
