Z wnioskiem o informację w sprawie wpływu budowy trasy S7 na odwodnienie krakowskich osiedli zwróciła się radna Renata Kucharska. Zrobiła to na prośbę zaniepokojonych mieszkańców.
Mieszkańcy osiedli Zesławice i Kantorowice od lat zmagają się z zalewaniem terenów podczas gwałtownych i długotrwałych opadów. Miejska jednostka, Klimat-Energia-Gospodarka Wodna przeprowadzał udrożnienia przydrożnych rowów melioracyjnych, lecz mieszkańcy obawiają się kolejnych problemów w związku z budową trasy S7 na tym obszarze.
Na terenie gminy Kocmyrzów – Luborzyca w kilku punktach ulokowane są zbiorniki, obsługujące ww. drogę w zakresie retencji wody. Niestety pojawiają się obawy, iż w momencie wystąpienia intensywnych opadów mogą one wpływać na stan wody w lokalnych rowach i potokach.
Mieszkańcy obecni na posiedzeniu komisji podnosili także temat negatywnego wpływu prac ziemnych przy ww. drodze, na stan okolicznych odbiorników. Odnotowano liczne interwencje wskazujące na zamulanie rowów i potoków spływami z budowy.
- Otrzymaliśmy zapewnienie od Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, aby jeszcze w październiku przeprowadzić oględziny stanu potoków będących w zarządzie tego organu, ze szczególnym uwzględnieniem zamuleń oraz zatamowań – mówił zastępca Wójta Gminy Kocmyrzów-Luborzyca Wiesław Wójcik.
GDDKiA jest w trakcie budowy zbiornika retencyjnego w obrębie kanalizacji opadowej. Z kolei Piotr Trzepak, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miasta Krakowa zapowiedział wspólne spotkanie zastępcy prezydenta Miasta Krakowa Stanisława Kracika z Markiem Jamborskim, Wójtem Gminy Kocmyrzów-Luborzyca w sprawie wspólnej inwestycji i budowy kanalizacji. Środki z przeznaczeniem na ten cel mają znaleźć się w projekcie budżetu na 2025 rok.
Przypomnijmy, że obecnie budowany jest ostatni odcinek trasy S7 z Krakowa do granicy województwa świętokrzyskiego, między węzłem Mistrzejowice w Krakowie i Widomą. Plany są takie, by ten etap budowy został zakończony do końca tego roku.
Oddanie tego odcinka będzie też oznaczać, że będzie można jeździć dwupasmówką z Krakowa do Warszawy.
Trasa S7 ma się łączyć z Północną Obwodnicą Krakowa, która też jest na ukończeniu. Plany są takie, by pod koniec 2024 roku udostępnić kierowcom przejazd po obu kluczowych drogach. Ich budowa wiązała się jednak z zabetonowaniem dużych powierzchni i to rodzi obawy okolicznych mieszkańców dotyczące zmniejszenia odwodnienia terenów, na których znajdują się ich domy.
Projekt CPK zostaje, jednak będzie zmodyfikowany
