https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

TOPR szuka dwóch mężczyzn z powiatu limanowskiego [ZDJĘCIA ZAGINIONYCH]

Łukasz Bobek, az
Tych mężczyzn TOPR poszukuje od soboty
Tych mężczyzn TOPR poszukuje od soboty TOPR
Ratownicy TOPR zawiesieli poszukiwania dwóch zaginionych mężczyzn z pow. limanowskiego, którzy nie dotarli do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i nie ma z nimi kontaktu.

Poszukiwania turystów ruszyły w sobotę wieczorem. Turyści mieli przez Zawrat dotrzeć do Doliny Pięciu Stawów. Nie wiadomo co się z nimi stało.

Informację o zaginięciu mężczyzna spłynęła do Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. - To dwóch mężczyzn w wieku ok. 50 lat z powiatu limanowskiego. Po raz ostatni kontakt z nimi był ok. godz. 14. Wtedy mieli znajdować się w rejonie Zawratu - mówi sier. Tomasz Rowiński, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. Mundurowym udało się odnaleźć samochód poszukiwanych mężczyzn, który był zaparkowany w rejonie wejścia na jeden z tatrzańskich szlaków. Od razu ruszyły ich poszukiwania.

- Mężczyźni nie stawili się w schronisku w Pięciu Stawach Polskich, dokąd zmierzali - mówi Andrzej Maciata, ratownik dyżuru TOPR.

Zaginionych przez całą niedzielę szukali ratownicy z pokładu policyjnego śmigłowca. W teren ruszyło także pięć pieszych zastępów. - Przeszukiwaliśmy teren doliny Pięciu Stawów, Doliny Roztoki, Doliny Pańszczycy, a także rejon Przełęczy Krzyżne - dodaje Maciata.

Ok. godz. 17 ratownicy zawiesili poszukiwania. Wznowią je w poniedziałek rano. Opublikowali zdjęcia zaginionych z apelem do turystów. - Jeśli ktoś wędrował w sobotę 21 lutego w Tatrach Wysokich, w rejonie Hali Gąsienicowej, Orlej Perci, dol. Pięciu Stawów Polskich, Morskiego Oka i spotkał poszukiwanych turystów prosimy o pilny kontakt z TOPR-em pod numerem tel. 18 20 63 444 lub 601 100 300 - apelują ratownicy.

To druga już akcja ratowników TOPR podjęta w ten weekend. Wcześniej szukali turystów zasypanych przez lawinę w rejonie Wielkiej Świstówki.

Czytaj więcej: Tatry. Lawina zasypała cztery kobiety - jedna nie żyje [WIDEO]

Znaleziono wtedy cztery kobiety, uczestniczki kursu jaskiniowego. Mimo reanimacji jedna z nich zmarła. Ofiary lawiny musiały zostać zniesione, jedna w stanie ciężkim, dwie z lekkimi obrażeniami. Warunki pogodowe nie pozwalały na użycie śmigłowca.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie,
Twitterze i Google+

Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.
Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jerzy Maciąg
Tak jak jest na Słowacji i w Rosji. Robisz poręczenie bankowe lub masz polisę to cię szukają, inaczej nie.TOPR może sobie zostać, ale winno być wiele prywatnych firm trudniących się ratownictwem górskim na warunkach komercyjnych, ci panowie dawno byliby uratowani.
v
vika
Cytat PB "Oni do Doliny "zmierzali" czy "zmieżali"? Proszę poprawić błąd."

No właśnie - w dodatku "doką zmieżali" . Błędu nie poprawiono, tylko usunięto mój komentarz w którym grzecznie zwróciłam na to uwagę. Chyba ze wstydu.... Nie tak powinien działać moderator. To zwykła eliminacja wypowiedzi niewygodnych.
z
zokopianka
po lekturze książki ojca Bartka Olszańskiego(ten, który bezsensownie zginął pod lawiną,bo mu kazali iść po zwłoki ,kiedy nie było to konieczne ale za to niezwykle "medialne")- wiadomo co w tym toprze się dzieje i dlaczego tak się dzieje.polecam.
z
zokopianka
na stronie TOPR jest dwójka czyli umiarkowanie (stopień zagrożenia)
jednocześnie z okien widać -że halny- że śnieg jest mokry i o lawiny nietrudno.
kto teraz pracuje w TOPR? znajomi ?
w
wr
Ilu to jest"ponad 13 ratownikow"?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska