Andrzej Duda zapewnił przedstawicieli społeczności białoruskiej, że Polacy razem z nimi przeżywają ten niezwykle trudny dla nich czas. Jak jednak podkreślił, przeżywamy go z wiarą, że rzeczywistość wkrótce się zmieni.
– Jesteście tu, bo wielu z Was nie może wrócić do swojej ojczyzny – mówił. Prezydent wskazywał, że są oni nie tylko naszymi gośćmi, ale także braćmi. – Jesteście braćmi nie tylko z powodu bliskości pochodzenia i bliskości kulturowej, braćmi także z powodu naszej wspólnej historii – dodawał.
W swoim wystąpieniu prezydent Duda nawiązał do wcześniejszego Szczytu dla demokracji, podczas którego towarzyszyła mu Swiatłana Cichanouska. Przyznał, że zaprosił ją jako „znany symbol, widomy znak walczącej o wolność Białorusi”. – Bo chciałem mówić o Was i o Waszej sprawie, o białoruskim narodzie, o tych, którzy są w więzieniu, o tych którzy walczą i o tych, którzy są u nas, aby dalej walczyć o wolną Białoruś. Byliśmy razem na monitorach w prawie wszystkich pałacach prezydenckich na świecie – podkreślił.
W przemówieniu wygłoszonym do społeczności białoruskiej Andrzej Duda wyraził też nadzieję, prawdziwa demokracji wróci na Białoruś szybciej niż się spodziewamy.
