Mateusz Klich w koszulce Leeds United wystąpił w 195 meczach. W Anglii zapisał piękną historię. Trafił do drużyny kiedy ta występowała w Championship, a w 2020 roku wywalczył z nią promocję do Premier League.
Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym był podstawowym piłkarzem przez dwa sezony. Po tym klub pożegnał Marcelo Bielsę, menedżera, który stawiał na Klicha, Polak zaczął grać mniej i był tylko piłkarzem rezerwowym.
Mała liczba minut na jesień zabrała mu katarski mundial, a Klich postanowił, że zmieni otoczenie. - Chciałbym zostać, ale też pragnę grać tak dużo jak tylko mogę - napisał Mateusz Klich w liście do fanów Leeds United. 32-latek jasno zakomunikował, że chce jeszcze regularnie pograć i powalczyć o powrót do reprezentacji Polski. Z orzełkiem na piersi zagrał 41 spotkań.
Klich wylądował w Stanach. Niebawem podpisze kontrakt
O tym, że Mateusz Klich wybył za Ocean, pochwalił się na swoim Instagramie. Na instagramowej relacji pokazał, że cały czas wspiera i kibicuje "Pawiom": oglądał mecz Leeds United na telefonie (potyczka w Pucharze FA między Cardiff a Leeds United zakończyła się remisem 2:2).

Polak udostępnił także lokalizację - przebywał on w Clarendon zlokalizowanym zaraz przy Waszyngtonie. To właśnie w stolicy kraju swoją siedzibę ma przyszły pracodawca Klicha, DC United. Na ściągnięcie Klicha naciskał ponoć sam trener, Wayne Rooney.
Na dniach 32-latek ma związać się umową z klubem. Zdaniem dziennikarza Meczyków Tomasza Włodarczyka, ma on podpisać umowę na 2 lata z opcją przedłużenia o kolejny rok. W sezonie ubiegłym DC United zakończyło sezon na ostatnim, 14. miejscu tabeli Konferencji Wschodniej.
TRANSFERY w GOL24
Reprezentacja. Oni mają szansę zaistnieć w kadrze. Piłkarze ...
