- Przez większość czasu mieliśmy spotkanie pod kontrolą. Z szans jakie mieliśmy powinniśmy jeszcze strzelić jedną bramkę. W szatni rozmawialiśmy, że zabrakło naszej drużynie instynktu kilera. Nie udał się nam zdobyć zwycięskiej bramki i musimy szanować jeden punkt - powiedział Jan Kocian, trener Pogoni Szczecin po zremisowanym 1:1 meczu z Wisłą w Krakowie.
Autor: Piotr Tymczak
Trener "Portowców" przypomniał, że tydzień temu jego zespół zremisował 1:1 z Lechem, a teraz z Wisłą. – Oba punkty szanujemy – podkreślił szkoleniowiec szczecińskiego zespołu. – Wisła zaskoczyła nas tym, że Maciej Jankowski grał na boku pomocy, a nie w środku. Bardziej spodziewaliśmy się, że na skraju wystąpi Rafał Boguski. To była niespodzianka na początku meczu, ale dobrze sobie z tym poradziliśmy - dodał trener Kocian. Podkreślił, że celem jego zespołu jest znalezienie się po 30. kolejkach w pierwszej ósemce zespołów ekstraklasy.