https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trump z Putinem nie kryli sympatii do siebie. Co ustalili, nie wiadomo

Michał Kurowicki
Najważniejsi przywódcy świata obradują na na szczycie G20. Doszło do spotkania Trump - Putin. Antyglobaliści starli się z policją na ulicach.

- To zaszczyt być tu z panem - tak prezydent Donald Trump powitał rosyjskiego prezydenta Władimira Putina przed ich pierwszym spotkaniem w cztery oczy na szczycie G20 w Hamburgu. - Jestem zachwycony spotkaniem z panem - miał odpowiedzieć Putin, cytowany przez „New York Times”.

Osobista rozmowa przywódców obu krajów było jednym z najbardziej wyczekiwanych politycznych punktów szczytu. Trump w kampanii wyborczej chwalił Putina, a ten też nie krył sympatii do amerykańskiego miliardera. Wczoraj przyjaźnie uścisnęli sobie ręce w gronie innych uczestników szczytu. Tematem ich rozmów miała być m.in. sytuacja w Syrii, na Ukrainie i w Korei Północnej. W każdym z tych krajów interesy Rosji i USA są przeciwstawne.

Szczyt grupy G20, czyli najbardziej rozwiniętych państw świata, potrwa do jutra w Hamburgu. Trump przybył wprost z Warszawy. W piątek od rana był bardzo aktywny na profilu Twitter. Napisał, że oczekuje na spotkanie ze światowymi przywódcami, w tym z Putinem. Wcześniejszy jego wpis dotyczył wizyty w Polsce, którą określił jako świetną. Przy okazji podziękował wszystkim, także swoim przeciwnikom, za świetne przyjęcie jego przemowy w Warszawie. Tych ostatnich nie brakło też w Hamburgu, gdzie policja toczyła walki uliczne z tysiącami lewicowych aktywistów, którzy przyjechali z całej Europy.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska