Po wyrównanym początku meczu z wolna zaczęła rosnąć przewaga Proximy. Po atakach Widery i Jaroszewicz przyjezdne prowadziły 6:3. Potem gospodyniom udało się doprowadzić do remisu, ale zdecydowanie częściej prowadziły krakowianki. Po asie serwisowym Janickiej Proxima wygrywała 21:18, ale miejscowe zdołały doprowadzić do remisu 22:22. Potem punkt dla NOSiR-u zdobyła Strządała, ale po chwili zepsuła dwa zagrania i ze zwycięstwa cieszyły się siatkarki z Krakowa.
Początek drugiego seta był dla gospodyń, a przyjezdne opanowały sytuację dopiero po dłuższej chwili wychodząc na prowadzenie 11:9. Jednak miejscowe zaskoczyły serią pięciu punktów z rzędu, choć siatkarki Proximy zdołały odrobić część strat. Było 24:23, ale przyjezdne popełniły błąd i był remis.
W trzecim secie do pracy zabrały się Kropidłowska ze Słonecką i Proxima wyszła na prowadzenie 22:16. Takiej przewagi nie mogła roztrwonić, a partię zakończyła skutecznym blokiem Słonecka.
Zanosiło się na spore emocje, bo set czwarty rozpoczął się od prowadzenia NOSiR-u 5:1. Po asie serwisowym Widery było 8:8. Miejscowe nie dawały za wygraną, wyszły na prowadzenie 14:11. Po skutecznych atakach Kropidłowskiej i błędach gospodyń, Proxima objęła prowadzenie 18:16. Końcówka była niezmiernie zacięta. Było 20:20, 22:23 i 23:23. Potem skutecznym blokiem popisała się Słonecka, ta sama zawodniczka zatrzymała także kolejny atak rywala i zdobyła zwycięski punkt.
MOSiR Nowy Dwór Mazowiecki - Proxima Kraków 1:3 (23:25, 25:23, 17:25, 23:25)
NOSiR: Śmieszek, Przepiórka, Adamska, Zaciek, Sołodkowicz, Dąbkowska, Duda (libero) oraz Balcerowicz, Strządała.
Proxima: Słonecka, Jaroszewicz, Kropidłowska, Widera, Janicka, Boguszewska, Bulbak (libero) oraz Budzoń, Krochmal.
Widzów: 200.