https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tunezyjczyk przyjechał do Polski nielegalnie za miłością swoje życia. Miłość jednak zmieniła zdanie. Zakochany zostanie deportowany

Aurelia Lupa
Zakochanego Tunezyjczyka spotkało w Polsce rozczarowanie. Jego wybranka już nie wiąże z nim przyszłości. On sam został zatrzymany przez Straż Graniczną, bo przebywał w Polsce nielegalnie
Zakochanego Tunezyjczyka spotkało w Polsce rozczarowanie. Jego wybranka już nie wiąże z nim przyszłości. On sam został zatrzymany przez Straż Graniczną, bo przebywał w Polsce nielegalnie Straż Graniczna
32-letni Tunezyjczyk nielegalnie przedostał się do Polski. Tłumaczył, że przywiodła go tu miłość jego życia. Ta jednak zmieniła zdanie i już nie chciała 32-latka. Mężczyzna zostanie deportowany.

Zakochany Tunezyjczyk został zatrzymany przez funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Zakopanem, podczas kontroli legalności pobytu w powiecie oświęcimskim.

- Okazało się, że 32-letni mężczyzna przybywa w naszym kraju nielegalnie, bez ważnych dokumentów uprawniających do pobytu, a także wjazdu do naszego kraju. Jak ustalono wszystkiemu była winna … miłość do naszej obywatelki - informuje Straż Graniczna.

Cudzoziemiec wybrankę swego serca poznał w Tunezji i postanowił zamieszkać z nią w Polsce. Mężczyzna nie posiadał wymaganych dokumentów do wjazdu do strefy Schengen, jednak nie była to dla niego żadna przeszkoda. Tunezyjczyk nielegalnie przekraczał granice państw strefy Schengen, docierając w końcu do Polski. Niestety po zatrzymaniu przez zakopiańskich pograniczników okazało się, że wybranka jego serca zmieniła zdanie i nie wiąże już z nim dalszej przyszłości.

- Komendant Placówki SG w Zakopanem wszczął postępowanie w sprawie zobowiązania cudzoziemca do powrotu. Decyzją sądu, cudzoziemiec został umieszczony w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu - informuje Straż Graniczna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Finisz kampanii. Ostatnia debata prezydencka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska