Uchwała krajobrazowa przyjęta w Chrzanowie. Reklamowy chaos zostanie uporządkowany, znikną szpetne banery. Zobacz ZDJĘCIA

1,5 roku trwały prace i konsultacje związane z przygotowaniem projektu uchwały, która reguluje zasady i warunki sytuowania reklam, gabaryty tablic i urządzeń reklamowych, ogrodzeń i obiektów małej architektury. Obecnie pod tym względem w mieście panuje duży chaos. Kamienice w centrum "uginają się" pod natłokiem szyldów, banerów i innych form reklamy. Nie lepiej jest przy głównych ulicach i skrzyżowaniach, gdzie stoi wiele bilbordów.

Uchwała była szeroko konsultowana z mieszkańcami i przedsiębiorcami. Uwzględnionych zostało wiele uwag. Przygotowany projekt zachowuje równowagę między uzyskaniem odpowiedniego stanu ładu przestrzennego a ochroną interesów prywatnych - podkreśla Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.

Teren gminy podzielono na dwa obszary. W centrum miasta wydzielony został obszar o wyższym standardzie estetycznym. Mowa o części miasta pomiędzy ulicami Oświęcimską - Focha, Sienną - Podwale - Sikorskiego, Kamińskiego. Tam obowiązywać będą bardziej restrykcyjne przepisy niż w pozostałych częściach gminy. Uchwała niezwykle szczegółowo określa liczbę reklam, ich wielkość i rodzaj oraz kwestie jakościowe. Oznacza to, że wiele obecnie istniejących reklam w przestrzeni publicznej będzie musiało zostać usuniętych lub dostosowanych do przepisów. Ich właściciele będą mieli na to 18 miesięcy, a w przypadku banerów 12 miesięcy.

Intensywne, nachalne i chaotyczne reklamy często nie trafiają do mieszkańców, którzy są przyzwyczajeni do ich obecności i zwyczajnie ich nie czytają. Uporządkowanie tej kwestii wpłynie na poprawę wizerunku miasta, a na tym skorzystają także przedsiębiorcy. Zbyt dużo reklam obok siebie sprawia, że są one nieczytelne, jedna informacja "kanibalizuje" drugą - tłumaczy Bartosz Poniatowski, architekt i urbanista.

Uchwała ma rozwiązać także problem przyczep z reklamami stojącymi na parkingach lub terenie zielonym. Teraz gmina będzie miała narzędzia, by je usuwać. Nie rozwiąże to jednak całkowicie problemu. Nadal nie ma bowiem narzędzi do skutecznej walki z obklejonymi reklamami samochodami, które tygodniami, a nawet miesiącami, zajmują cenne miejsca parkingowe.

W tym przypadku, aby usunąć pojazd należy udowodnić, że ktoś celowo go zaparkował, by był reklamą i nie uiścił z tego tytułu opłaty. Wtedy musi się liczyć z koniecznością uiszczenia 10-krotności stawki - wyjaśnia burmistrz Chrzanowa.

Przedsiębiorcy będą mieli dużo czasu na dostosowanie reklam do nowych wytycznych. Gmina służy pomocą w interpretacji zapisów uchwały, planuje także organizację spotkania konsultacyjnego dla przedsiębiorców i firm z branży reklamowej, by rozwiać wszelkie ich wątpliwości i wdrożyć dobre praktyki.

Nieco kontrowersji budzą natomiast obostrzenia dotyczące ogrodzeń, ich wysokości, materiałów oraz braku możliwości całkowitej zabudowy, a także zakazu stosowanie blachy falistej przy stanowiskach z kontenerami na odpady. Obecnie to powszechna praktyka. Należy nadmienić, że w tym przypadku nie ma obowiązku dostosowania istniejących już obiektów do przepisów, w ich myśl jednak kolejne nie będą mogły powstawać.