1. Mamo, trzeba coś kupić do jedzenia?
- Przedwczoraj byłam w sklepie.
- No więc trzeba?
- A jak myślisz?
- Nie wiem.
- Dobrze, to ja już sobie sama zrobię te zakupy.
2. Pamiętasz może w jakiej tonacji śpiewałam tę piosenkę?
- W F-dur.
- Możesz mi zagrać?
- Ok. To leciało jakoś tak…
- Tadziku, ale ja nie mam teraz czasu.
- Przecież sama mnie prosiłaś.
- Nie widzisz, ile mam teraz roboty?
3. Czy ty się nigdy nie nauczysz, żeby odstawiać naczynia, ciągle tylko chodzę i sprzątam po tobie.
- Obawiam się, że się już nie nauczę. Mam 36 lat.
4. Tyle tych rachunków, wydatków. Ciągle nie mam pieniędzy.
- No tak, ale może coś spłynie w przyszłym tygodniu.
- Powinieneś sobie kupić nowe buty i nowe spodnie.
5. Możesz się wreszcie przestać BAWCIUŃCIAĆ przy tym komputerze, ile ty masz lat?
- Mamo, piszę doktorat, pracuję.
6. Posłuchaj mnie teraz, to ważne: kilka lat temu był u nas pan, którego znajomy miał pracownię i myślałam o Janku, tylko on ma teraz dużo pracy, i ty też jesteś zajęty, ale jakbyś się z nim skontaktował…
- Z kim?
- Ty mnie w ogóle nie słuchasz.
7. Tadziku, chcesz herbatkę?
- Tak, bardzo chętnie.
- To sobie zrób :)