https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy chcą ratować sen o igrzyskach. Ekspertem został Mateusz Zmyślony

Dawid Serafin
Mateusz Zmyślony
Mateusz Zmyślony Andrzej Banaś
Urzędnicy miejscy wierzą, że uda im się przekonać mieszkańców do poparcia pomysłu organizacji zimowych igrzysk. w 2022 r. Ma w tym pomóc Mateusz Zmyślony, nowy ekspert komitetu Kraków 2022. Za swoją pracę ma dostać 48 tysięcy złotych brutto. Tyle zarobi do końca lipca jako menedżer ds. komunikacji społecznej w komitecie. Ma pełnić swoją funkcję niezależnie od tego, czy w referendum 25 maja krakowianie opowiedzą się za czy przeciw igrzyskom.

Czytaj także:

- Odbyłam szereg rozmów z różnymi specjalistami do spraw komunikacji i to była najlepsza kandydatura. Co więcej, jako jedyny zgodził się rozpocząć pracę dla nas właściwie od zaraz - mówi Magdalena Sroka, przewodnicząca komitetu Kraków 2022 i wiceprezydent Krakowa.

Zmyślony to znany specjalista od komunikacji społecznej. Był on współtwórcą kampanii wspierającej starania Polski i Ukrainy o Euro 2012. Odpowiadał też za kampanie promocyjne wielu miast w Polsce. Do mniej udanych projektów należy przygotowane przez Eskadrę (agencję Zmyślonego) logo Białegostoku, bardzo podobne do logotypu organizacji gejowskiej.

Pytanie, czy w trzy tygodnie, jakie zostały do referendum, nowy menedżer ds. komunikacji społecznej zdoła przekonać kogokolwiek do igrzysk? Sam zainteresowany przyznaje, że czasu zostało mu bardzo mało.

- Trzy miesiące przed referendum to byłby czas, w którym wszystko można by zorganizować profesjonalnie. Teraz działamy trochę na zasadzie półśrodków - przyznaje Zmyślony.

Pytanie, czym będzie się zajmował do końca lipca, jeżeli krakowianie 25 maja powiedzą w referendum "nie" igrzyskom. - Moją rolą będzie wtedy podsumowanie całego projektu od strony komunikacji społecznej - informuje.

Igrzyska 2022. Oslo i Lwów wycofają się?

Stolica Norwegii prawdopodobnie zrezygnuje z ubiegania się o organizację igrzysk w 2022 r. Poparcie dla projektu wycofała Partia Postępu, która współtworzy rząd, uznając, że lepiej te pieniądze przeznaczyć na ochronę zdrowia i edukację. Komitet Oslo 2022 jeszcze nie składa broni. - Musimy bardziej się postarać, by przekonać polityków i społeczeństwo, co igrzyska mogą dać Norwegii - mówi Ingunn Olsen, dyrektor ds. informacji w norweskim komitecie. Starania o igrzyska na razie zawiesił Lwów. Przyczyną jest sytuacja na Ukrainie.

Napisz do autora:

[email protected]

**Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytajCodziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+**

Komentarze 53

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
olo
Panie Zmyślony, jak pan sam wie reklama to w 96% jest oszustwo, w najlepszym razie niepełna prawda. Pan jestes od tego specjalistą, w końcu ponoć 20 lat na rynku, choć z KRS-u wynika że 10 lat. Brakuje jeszcze w KRS-ie Waszych informacji finansowych, a na dzień dzisiejszy to jest niedopuszczalne. jak Wasza Agencja moze dostać zlecenie od Miasta w takie sytuacji? I Jagna i Wy gracie do jednej bramki, Kraków i my Krakusi interesujemy Was tylko w kwestii zgody i dania Wam kaski. Skończ Pan truć i opowiadac dyrdymały za grube pieniądze. Kraków to nie Browary, ani nie KGHM i sam świetnie sie reklamuje własnymi siłami np. festiwalowymi. I to za grosze w porównaniu do Was. Wasz olimpijski pomysł słuzy tylko Wam i Waszym królikom. Tyle w temacie panie "Zmyslny".
?...?...?
Czy Tobie za to zaoferowane piwko należą się mocne dzięki? Chyba tak, mimo iż nie wiem, cóż to jest „pomentarz”. Lecz tak szczerze i grzecznie, mnie nie w głowie; ani oryginalny „Wojak Jasny Pełny 6%” wraz z jego chrzczonymi podróbkami... ani Kraków z tymi wmawiającymi ludowi iż efektywnie rządzą, ani ta mnogość postkomunistów w magistracie, i oczywiście nie tylko w tym miejscu.

Kraków ongiś był godny uwagi, a to chociażby z uwagi na wielość w nim intelkutalistów i taki szczególny staropolski klimat. Naturalnie, wówczas już miałam na uwadze intelektualistów stricto. Czyli nie marne ich substytuty, nie próżnych naiwniaków, nie karierowiczów chorobliwych na kasę z każdego źródła, nie rzesze funkcjonariuszy z przeróżnych opcji, itd., itd., itd.

Owszem, były też takie czasy, że również i ja śmigałam codziennie po edukację rozpoczynającą się o godz 8.00 rano. W tamtym okresie po każdym powrocie z wakacyj na terenach wschodniej polski, koledzy Gdynianie mawiali: gdzie cię... tam taram tam... zawiało? Aż do tej polski B i C? Tutaj dla małej uwagi, Gdynia za PRL to miasto wyjątkowo bogate i nowoczesne, bo cinkciarze i stosy dolarów, bo marynarze, bo co rusz bogate etablissement z damami i klientami z całego świata, bo... I naturalnie, nasi krajowi marynarze do tychże przybytków nie zaglądali. Bowiem, oni byli ściśle pilnowani przez wybranki swe, diety dolarowe mieli wyjątkowo skromne, musieli uczęszczać na regularne spowiedzi do kapłanów z przybytków UB-SB-UOP-skiej władzy. Wielu z tych kapłanów jest tam po dzisiaj, i zapewne w tym Krakowie również.

Od dawna jestem takiego zdania, m.in. właśnie z przyczyny tych wspomnianych dawnych wakacyj, że bardzo wielu mieszczuchów z Krakowa należałoby od czasu do czasu powysyłać na świeże powietrze na tereny wschodniej Polski. Gdyż im widocznie, jak widać, to górskie szkodzi. A pożytek z takich wizyt będzie i taki, że przynajmniej o ciut zmądrzeją!

Natomiast na tych z W-wy, to nawet i kopa myślicieli o wytrawności Konfucjusza w niczym nie zaradzi. Abstrahując, czy czasami nie zauważyłeś i tegoż, że warszawskie interesy, to w swych finansowych efektach są z rodzaju tych wprost z warsztatu Cypriana Franciszka Zabłockiego? Czyli polskiego ziemianina herbu Łada, właściciela dworu w Rybnie koło Sochaczewa, i który przejechał się na mydlanym interesie. Bywaj, @Tomasz, i dzięki za poczęstunek!
P
Piotr
Olimpiada w Krakowie, to kolejny zwrot i dodanie kolejnego priorytetu (Miasto Literatury, strefa ekonomiczna w Nowej Hucie, ICE-turystyka kongresowa, ileś tam działań związanych z inteligentnym rozwojem) Takie postępowanie jest bezsensowne, dodajemy sobie działań, bez ładu i składu. Trzeba się skoncentrować na wybranych przedsięwzięciach i je dobrze zrealizować. Olimpiada nas odciągnie od spraw najniepoważniejszych.

Olimpiada to ogromny wydatek na zorganizowanie 2-tygodniowej imprezy plus karta przetargowa dla inwestycji infrastrukturalnych. Jaki to krótkowzroczne i przaśne! Gdzie indziej czają się wyzwania.
T
Tomasz
Jeśli dowiem się kto się kryje pod tym pomentarzem, stawiam piwo! :)
s
stcthespc
tak pom pom pom pom
M
Mateusz Zmyślony
Szanowni Państwo! Wbrew wszelkim komentarzom negatywnym, od których tradycyjnie gęsto na forach w sieci, EURO 2012 w Polsce było (i jest) niekwestionowanym na świecie sukcesem, kwestionowanym oczywiście w naszym niezbyt pogodnym (w sensie samopoczucia) Kraju. Marka "Polska" zyskała na wartości najwięcej na świecie (to wynik badań, nie teza), zyskaliśmy ponad 1,5% PKB a kraj wzbogacił się szybciej o sporo kilometrów autostrad, dróg szybkiego ruchu, kilka lotnisk, dworców i wiele bardzo kosztownych mostów, tuneli i inwestycji wszelkiej maści. Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2022 zmienią na lepsze Kraków i Małopolskę. Naprawdę. Codziennie cierpliwie tłumaczymy, jak to możliwe, w Namiocie na Rynku. Zapraszamy od 12.00 do 18.00, aż do 23.05!!!
a
ajart
Nazwisko tego pana jest odpowiednikiem marzeń krakusów. W rodzaju Marczulajtis.
T
The Prophet
Dla przypomnienia niezorientowanym i zapominalskim; jeden miliard ma zer aż 9 i składa się z 1000 milionów. Z kolei jeden milion ma zer 6.

Tak duże kwoty z wielością zer można też zwiększyć o zysk. Co jednak pod ścisłym warunkiem, że owe kwoty zostaną zainwestowane w taki biznes, który ma wiarygodność inwestorsko-biznesową i także tą liczbowo-logiczną. Jednak EURO2012 tak określonej wiarygodności od samego początku nie miało. I dlatego na tych miliardowych inwestycjach, stricto dokonanych przez polski budżet, zarobili setki milionów wszyscy w turnieju uczestniczący; kopacze fooball, czapa organizacyjna pt. FIFA, zagraniczne konsorcja reklamowe i telewizyjne, itp..

Natomiast ze strony polskiej tych parę złotych, bo wiadomo że nie żadne miliardy, musiały siłą rzeczy zarobić wypachnione prywatne establishmenty z czerwonym oświetleniem w oknach. Jak również, liczne uliczne obiekty gastronomiczne, raz z parasolami raz bez, które miały w ofercie orzeźwiające napoje z rodzaju Wojak Jasny Pełny 6%, oraz odżywczy produkt w postaci frytek na tekturze, upstrzonych majonezem i keczupem. Jednak należy zaznaczyć, że akurat zyski z nadmienionego orzeźwiającego produktu przejmuje anglosaski SABMiller, i podobnie wszyscy ci z innych Brands. O zyskach z majonezu i keczupu to tak właściwie niewiele wiadomo. Gdyż nie każdy klient zamawia na frytki majonez kielecki, czy keczup kotliński „Z piekła rodem”. Gdyż wielu degustuje w majonezie Hellman's czy keczupie Heinz Pikantny. A tutaj zyski idą tylko do Unilever in Englewood Cliffs and Heinz i Pittsburg, USA. Nawet na skonsumowanych frytkach nie zarobili wyłącznie tylko polscy producenci pyr z poznańskiego i kartofli z Kaszub. Gdyż polski rynek zapchano mrożonkami i rodem niemalże z całego świata.

Wielu Warszawiaków nie może patrzeć, więc ze spokojem i z przyjemnością, na to w pośpiechu stworzone urbanistyczno-architektoniczne brzydactwo, które wmontowano im w centrum W-wy. Jednak dokonany cud, pozostał dalej tym cudem. Albowiem, woda z Wisły, nadwiślany żwir, polski cement, siedziska PCV, brezent zużyty na dach, standardowa armatura sanitarna, itp. – są kwotowo niemalże tyleż warte, co materiały zużyte na przepiękny Wembley nad Tamizą. Do tego minimalna płaca nad Tamizą wynosi 32 zł/ h, a nie 8-10 zł nad Wisłą.

Zapewne Warszawiaków ucieszy fakt, że także Krakowianie u siebie będą mieli cud drugi, który również zdarzy się nad Wisłą. Bo Wisły myśliciele z SLD-PO nie zążyli jeszcze przekierować poza Kraków.
G
Gosc
Przy tym chorym, poronionym pomysle zimowych igrzysk w K-kowie normalnie myslacy czlowiek nie tylko wpada we frustracje, ale mozna po prostu " joba " dostac . Wsieklosc ogarnia na mysl o tych wyrzucanych w bloto milionach.
k
krakus
kolejne wyrzucone w bloto piniadze
ciekawe ile sroka wziela do kabzy za zatrudnienie "eksperta"
no i ciekawe ile wydali na te zenujace, propagandowe plansze typu 'igrzyska sposobem na korki' ze zdjeciami kupionymi w jakims katalogu, pasujacymi bardziej do reklamy banku (i to nie polskiego)
ehh nie dosc, ze nas okradaja na kazdym kroku to jeszcze proboja przekonywac w tak nieudolny i zenujacy sposob, ze az strach....

BANDO ZLODZIEJI ZROZUMCIE W KONCU, ZE PRZEGRALISCIE IGRZYSKA!!!!
(ps. na ale w sumie rozumiem - trzeba jeszcze uzbierac na adwokatow i poreczenia, bo niebawem moze byc goraco...)
s
szakal
w ten sposob ludzie zmienia zdanie, bo przeciez patriota ma racje. Problem w tym ze dzisiaj Polacy sa coraz cwansi i takie "patriotyczne" zagrywki nic nie pomoga, wiec dowidzenia igrzyska.

ps. mam nadzieje ze ktos w przyszlosci zmusi tych ludzi, do zwrotu pieniedzy ukradzionych na promowanie tych niechcianych przez Polakow igrzysk!
L
Leel00
Niby jest, ale taki eteryczny...
M
Max
"Ma pełnić swoją funkcję niezależnie od tego, czy w referendum 25 maja krakowianie opowiedzą się za czy przeciw igrzyskom."
Panie Mateuszu Zmyślony niech Pan spierdala i przestanie z swoją bandą pieniądze kraść !!!
O
Olimpiada
NASTĘPNY Z RODZINY KRÓLIKA.
H
Hutas
Fakt podał: "Przeglądając oświadczenia majątkowe prezydentów dużych miast za 2013 r., można dojść do wniosku, że aby zrobić fortunę i wygodnie żyć, nie trzeba walczyć o stanowiska polityczne w centrali. "Równie dobrze można kierować miastem z prezydenckiego fotela i pracować dodatkowo poza urzędem. Najlepiej zarabiającym w ten sposób prezydentem jest Jacek Majchrowski. W krakowskim ratuszu w 2013 roku zarobił 158 tys. zł, wykładając na Uniwersytecie Jagiellońskim - 95 tys. zł, a w Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego - 185 tys. zł. W sumie otrzymał 439,2 tys. zł."
A co zrobiła "prof. Porażka" za trzy kadencje dlla Nowej Huty?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska