Nadal, 22-krotny zwycięzca imprez wielkoszlemowych, co jest rekordem, doznał pierwszej w tym roku porażki w imprezie tej rangi. Po triumfach w Australian Open i French Open wycofał się przed półfinałem Wimbledonu z powodu kontuzji mięśni brzucha.
Zakończeniu uległa także seria 36-letniego Hiszpana, który w swoich 16 poprzednich Wielkich Szlemach docierał co najmniej do ćwierćfinału.
To było trzecie spotkanie tych tenisistów w imprezie rangi ATP i pierwsze zwycięstwo Tiafoe.
- Nawet nie wiem, co teraz powiedzieć. Jestem więcej niż szczęśliwy. Jestem na skraju płaczu. Nie mogę w to uwierzyć. On jest jednym z najlepszych zawodników wszechczasów. Zagrałem dziś niesamowicie, ale nie dociera do mnie, co się stało - powiedział Tiafoe na korcie.
24-latek po raz pierwszy w karierze dotarł do ćwierćfinału US Open. W dwóch poprzednich edycjach odpadał w 1/8 finału.
Kolejnym rywalem Amerykanina będzie rozstawiony z numerem dziewiątym Andriej Rublow. Rosjanin wygrał z „siódmym” Brytyjczykiem Cameronem Norrie 6:4, 6:4, 6:4.(PAP)
