Niedźwiedzie w Pieninach nie są nowością
Czasami się tam pojawiają, choć nie osiedlają. Zwierzęta te często się przemieszczają. Dziennie mogą pokonać kilkadziesiąt kilometrów, nawet do 100. A to oznacza, że bez problemów może w ciągu jednego dnia przemieścić się z Tatr w rejon Pienin.
Tropy niedźwiedzia napotkanie w Pienińskim Parku Narodowym wskazują, że przynajmniej jednej drapieżnik krąży po tych górach.
-
Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności i przypominamy o zakazie zbaczania z wyznaczonych szlaków turystycznych.
Jeśli spotkasz niedźwiedzia zachowaj spokój i oddal się spokojnie w przeciwnym kierunku. W przypadku zaobserwowania niedźwiedzia lub jego tropów prosimy o przekazanie informacji do dyrekcji Parku
- apelują przyrodnicy z Pienińskiego Parku Narodowego.
Dodatkowo okazało się, że niedźwiadek zaczął schodzić z gór - do pienińskich miejscowości. Jedna z mieszkanek Sromowiec Wyżnych nagrała drapieżnika, jak wędrował asfaltową drogą w Sromowcach.
-
Ten młody niedźwiedź prawdopodobnie szuka sposobu na wydostanie się z terenu parku. Nasz park jest za mały dla osiedlania się niedźwiedzi, ale jest korytarzem ekologicznym łączącym sąsiednie pasma górskie. Niestety, rozproszona zabudowa, duży ruch na drogach i sztuczne zbiorniki wodne skutecznie utrudniają migracje zwierzętom
- informują przyrodnicy z PPN.
Niedźwiedzie z reguły nie atakują ludzi, boją się ich. Jednak drapieżnik zaskoczony przez człowieka, może zachować się agresywnie.
Stąd tam ważne jest, by nie schodzić z wyznaczonych szlaków. Dzikie zwierzęta bowiem żyją w lasach, tam gdzie ludzi nie powinno być.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
