FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

- Po jedenastu latach przerwy przystępujemy do budowy mieszkań przez miasto. Mieszkania te będą łatwiej dostępne i nie będą kosztować tyle, co na rynku komercyjnym. To pierwszy krok i tego typu działalność chcielibyśmy rozwijać - mówił w dniu podpisania umowy z STBS prezydent Ludomir Handzel.
Prace budowlane już się rozpoczęły, a na placu budowy widać pierwsze efekty. Zgodnie z planem mieszkania mają być nowoczesne i komfortowe. Powstaną do 2023 roku. Będą miały różne metraże - od 40 do 84 metrów.
Potencjalni najemcy będą mogli też wybrać mieszkania z tarasami, ale trzeba będzie zapłacić za nie więcej. Generalnie jednak kwoty te w stosunku do oferowanych standardów będą niewielkie.
Za metr czynsz wynosił będzie 14 zł 10 gr. Za mieszkanie o powierzchni 40 m czynsz wynosił więc będzie około 560 zł.
- Osoby, będą mogły wynajmować te mieszkania, ale bez możliwości ich zakupu. Wnioski można składać od 15 listopada przez miesiąc. Co ważne, nie można mieć prawa do żadnego innego lokalu na terenie miasta. Zarobki też mają tutaj znaczenie. Nie mogą być wysokie, bo to są mieszkania dla klasy średniej i osób, które nie stać na zakup nieruchomości - tłumaczy w rozmowie z „Gazetą Krakowska” Jacek Żelasko, prezes STBS.
Budynki tego typu w przyszłości mają też powstać przy ul. 29 listopada, Placu Dąbrowskiego, ul. Zawiszy Czarnego, na os. Dąbrówka oraz na Wyspiańskiego. Mieszkania budowane są między innymi dzięki dofinansowaniu, które udało się pozyskać przez miasto. Środki pochodzą z Banku Gospodarstwa Krajowego.
- To dokładnie 4 mln 936 tys złotych. 1 mln 600 tys dofinansowania pozyskano z Krajowego Zasobu Nieruchomości. Na budowę pozostałych budynków środki już udało się uzyskać. To dokładnie 28 mln złotych, które będą przekazywane do spółki w celu realizacji tych zadań - dodaje Żelasko.
W przypadku budowy pierwszego z bloków pozostałą część inwestycji sfinansuje STBS, a środki na ten cel uzyskano dzięki zaciągniętemu kredytowi w kwocie 6 mln złotych. Okres spłaty zadłużenia to trzydzieści lat.
Nie wszyscy chcą nowych budynków na swoich osiedlach
Budowa mieszkań przy ul. Czecha to element większego projektu, w ramach którego ma powstać więcej budynków. Jedną z proponowanych lokalizacji jest również osiedle Dąbrówka. Wybudowaniu wysokiego bloku samym centrum spokojnego dotychczas osiedla domków jednorodzinnych sprzeciwiają się mieszkańcy, Zgodnie z planem miałoby zamieszkać tam około 68 rodzin.
- Wysoki blok zasłoni nam wszystko. Pewnie będzie miał około czterech kondygnacji. Ze względu na to, jak dużo ma powstać w tym miejscu mieszkań zrobi się też harmider znacznie większy, niż przy zabudowie jednorodzinnej. Mieszkamy tutaj od lat i to zawsze była bardzo spokojna okolica. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego miały być tutaj tylko domki. O osiedlu i blokach nie było mowy - podkreśla Andrzej Wiktor, mieszkaniec osiedla.
Zdaniem mieszkańców usytuowanie bloku w tym miejscu nie tylko wpłynie na gęste zaludnienie tego zakątka miasta, ale również zaburzenie krajobrazu - twierdzą, że blok nie pasowałby do reszty budynków.
Mieszkańcy chcieliby też, aby zamiast bloku powstało tam miejsce, które będzie służyć lokalnej społeczności. Jak podkreśla radny Michał Kądziołka przede wszystkim były inne plany względem tej działki.
- To ostatnia tak atrakcyjna działka miejska na naszym osiedlu. Nie ma naszej zgody na to, żeby był tutaj blok. Chcielibyśmy w czynie społecznym wybudować dom kultury. Mógłby mieć tu siedzibę zarząd osiedla, bo na razie jej nie ma. To byłoby też miejsce spotkań - tłumaczy.
- Za nic mają przepisy! Sądeccy mistrzowie parkowania w akcji
- Klimatyczne i magiczne chaty w górach blisko Nowego Sącza
- Heron w Siennej robi furorę. To bardzo modne miejsce wśród Instagramerów
- HIT czy KIT? 10 kontrowersyjnych sposobów na upiększenie Nowego Sącza
- Zjazd absolwentów WSB-NLU. Kilkaset osób bawi się na 30-leciu uczelni