Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W poniedziałek w Gdyni zespół Bruk-Betu Termaliki zmierzy sie z Arką. Niecieczanie po raz pierwszy zagrają bez obrońcy Rafała Grzelaka

Redakcja
Napastnik „Słoni” Vladislavs Gutkovskis (nr 21) w zespole Bruk-Betu Termaliki wystąpił w 50 oficjalnych meczach, strzelając w nich 9 bramek
Napastnik „Słoni” Vladislavs Gutkovskis (nr 21) w zespole Bruk-Betu Termaliki wystąpił w 50 oficjalnych meczach, strzelając w nich 9 bramek gpg
W poniedziałek (godz. 18) w meczu kończącym rywalizację w 27. kolejce ekstraklasy, walczący o ligowy byt zespół Bruk-Betu Termaliki, zmierzy się na wyjeździe z mającą nadzieje na awans do grupy mistrzowskiej Arką Gdynia.

Spotkanie w Trójmieście być może będzie wyjątkowym dla napastnika „Słoni” Vladislavsa Gutkovskisa. Przypomnijmy, że Łotysz 27 września ubiegłego roku, w meczu 1/8 finału Pucharu Polski z Chojniczanką, doznał urazu łąkotki. Po długim leczeniu i rehabilitacji wrócił już do treningów i jak twierdzi jest gotowy na ligowy występ.

- Nie czuję już żadnego bólu w kolanie, trenuję z pełnymi obciążeniem i z niecierpliwością czekam na swój powrót na boisko w meczu ligowym. Wierzę, że nastąpi to już w spotkaniu z Arką - stwierdził Gutkovskis, dodając: - W tym sezonie nasza drużyna ma spory problem ze strzelaniem bramek, tymczasem sam czuję niesamowity głód nie tylko gry, ale także zdobywania goli i bardzo chciałbym pomóc kolegom na boisku.

Gutkovskis w tym sezonie zagrał tylko w 11 meczach (dziewięciu w ekstraklasie i dwóch o Puchar Polski) i zdobył w nich jednego gola. Nie prezentował tak wysokiej formy strzeleckiej jak miało to miejsce na początku poprzedniego sezonu.

- Jedynego gola w tym sezonie zdobyłem w meczu o Puchar Polski w Tarnobrzegu - przypomina Łotysz. - Na bramkę zdobytą w ekstraklasie czekam już niemal rok. Ostatni raz do siatki rywali trafiłem bowiem w maju ubiegłego roku w wyjazdowym meczu z Pogonią Szczecin w grupie mistrzowskiej. Nie ukrywam, że bardzo chciałbym prezentować co najmniej taką samą skuteczność jak na początku poprzedniego sezonu. Wiem, że nie jest łatwo wrócić do gry po tak długiej przerwie, ale mimo wszystko jestem dobrej myśli - przyznaje Gutkovskis.

Przed tygodniem Łotysz zagrał już w meczu kontrolnym z Puszczą Niepołomice. Obserwując jego grę widać było, że brakuje mu jeszcze ogrania.

- Nie ma się co dziwić, że po tak długiej przerwie nie zagrałem idealnie - mówi napastnik „Słoni”. - Brakowało mi jeszcze czucia piłki, ale z każdym kolejnym treningiem jest z tym coraz lepiej. Czuję się na boisku coraz pewniej i uważam, że jestem już gotowy do gry w lidze - stwierdził Gutkovskis, który w poprzednim sezonie, w wygranym przez niecieczan 3:1 meczu wyjazdowym z Arką Gdynia, strzelił dla „Słoni” jedną z bramek.

- Straciliśmy wtedy bramkę na początku meczu, ale nie załamaliśmy się i jeszcze w pierwszej połowie, po moim trafieniu, wyszliśmy na prowadzenie - przypomina Łotysz. - W tym sezonie gdynianie walczą o miejsce w grupie mistrzowskiej, jednak w lutym i na początku marca nie spisywali się najlepiej. Z pięciu meczów nie wygrali ani jednego, natomiast punkty zdobyli tylko po bezbramkowych remisach, dlatego czuję, że możemy w Gdyni coś ugrać - stwierdził napastnik Bruk-Betu Termaliki.

W poniedziałkowym meczu z Arką w zespole „Słoni” po raz pierwszy w tym roku zabraknie lewego obrońcy Rafała Grzelaka, który pięciu spotkaniach wiosennej części sezonu zobaczył już cztery żółte kartki.

- Nie ze wszystkimi kartkami jakimi zostałem ukarany się zgadzam. Szkoda się jednak denerwować - mówi Grzelak. - Sam na siebie też jestem zły, że „złapałem” już tyle żółtych kartek. Muszę nad tym popracować, gdyż wcale nie jestem z takiej sytuacji zadowolony - dodał.

Trudno wyrokować kto zastąpi Grzelaka w meczu z Arką. Kandydatów jest dwóch: Martin Miković i Vitalijs Maksimenko. Słowak na lewej obronie zagrał we wspomnianym meczu kontrolnym z Puszczą. Wcześniej, gdy trenerem „Słoni” był Maciej Bartoszek, występował na tej pozycji w kilku meczach ligowych (m.in. z Arką w Niecieczy zakończonym remisem 1:1).

W Gdyni na pewno nie zagra już Serb Dejan Janjatović, który w piątek rozwiązał umowę z Bruk-Betem Termalicą za porozumieniam stron.

Przypuszczalny skład Bruk-Betu Termaliki: Mucha - Matei, Toivio, Putiwcew, Miković - Gergel, Kupczak, Jovanović, Stefanik, Pawłowski - Śpiączka.

Sportowy24.pl w Małopolsce

MAGAZYN SPORTOWY24 - Ekspert o losowaniu MŚ: Polska najsłabsza w grupie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska